W ostatni dzień 2018 roku na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy. Propozycja Elżbiety Rafalskiej, by jednorazowe pobicie nie liczyło się jako przemoc domowa (!), wywołała ogromne zamieszanie oraz sprzeciw. Wzburzenie potęgowała również propozycja, by Niebieską Kartę zakładać za zgodą ofiary. Po dwóch dniach premier Mateusz Morawiecki zdecydował, że projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wróci do wnioskodawców.
Barbara Nowacka przekonuje, że dwudniowa zwłoka w reakcji premiera zdążyła wyrządzić wiele szkód. Dodała, że prace nad ustawą, które trwały od lipca 2017 roku, dały jasno do zrozumienia, że ofiary przemocy domowej nie mogą liczyć na wsparcie ze strony państwa. Działaczka zapowiedziała, że wygrana Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach przyniesie kolejne "upiorne projekty".