33-letnia Paulina Lerch, była uczestniczka "Top Model", oraz jej mąż, 47-letni Sławomir, zginęli we wrześniu 2024 roku. Nieżyjącą parę znaleziono w domu w Będlewie. Sprawa od początku była wyjątkowo skomplikowana, ponieważ, gdy policja dotarła na miejsce, ich ciała były już w zaawansowanym stanie rozkładu, co utrudniło pracę biegłemu. Na tamten moment specjalista nie był w stanie określić jednoznacznie przyczyny zgonu.
W związku z tym, że ukochany eksuczestniczki "Top Model" był zamieszany w handel narkotykami, a niedługo przed śmiercią został zwolniony z aresztu, sugerowano udział osób trzecich. Wspominano również o rozszerzonym samobójstwie. Mimo to osoby z ich otoczenia wątpiły w te doniesienia, podkreślając silne uczucie i dobre relacje pary.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo, jak zmarli Paulina Lerch i jej mąż. Wstrząsające ustalenia
Okazuje się, że prokuratura właśnie zamknęła śledztwo w sprawie zagadkowej śmierci Lerch i jej partnera. "Fakt" dotarł do tego, co ustalono. Po opiniach biegłych stwierdzono, że mężczyzna zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków. Powody śmierci Pauliny mogły być zaś dwa: przedawkowanie lub postrzał. Stwierdzono, że strzały zostały oddane w momencie, gdy kobieta nie mogła się tego spodziewać - stała tyłem do męża.
Sprawca do oddania dwóch strzałów w tylną część szyi żony użył przerobionej broni palnej kaliber 5,6 mm. Zebrane dowody uprawdopodobniają tezę, że po zażyciu przez małżonków narkotyków, mąż użył rewolweru - przekazał prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Prokurator wspomniał też o narkotykach, które znaleziono w organizmach pary.
To amfetamina i 3 CMC - powiedział.
Drugi ze środków to syntetyczne katynony o silnych właściwościach psychostymulujących i uzależniających. Efekty psychotropowe tych substancji są krótkotrwałe i istnieje wysokie ryzyko przedawkowania i śmierci. Być może Sławomir po zażyciu tak silnych substancji miał halucynacje albo doświadczył ataku psychozy.
Przypominamy: Ujawniono szczegóły pogrzebu Pauliny Lerch. Ostatnie pożegnanie odbędzie się zgodnie z wolą uczestniczki "Top Model"