Miłość Roksany Gąski i Jacka Rozenka rozpoczęła się w momencie, gdy 25-latka postanowiła rzucić wszystko i wyruszyć do Warszawy z Kopaczyska pod Ostrołęką. Cel wyprawy był prosty - Roxi marzyła o karierze kosmetyczki. To jednak nie wypaliło, więc "sprytna" Gąska zarejestrowała się na portalu dla osób poszukujących pracy jako pomoc domowa. I tak oto wówczas jej z pewnością bogatym CV zainteresował się Jacek Rozenek.
Roxi miała opiekować się synami Jacka i najwyraźniej tak świetnie sprawdziła się w swojej roli, że szybko z niani awansowała na... dziewczynę Rozenka. Choć miłość ta ostatecznie nie przetrwała próby czasu, to jednak rezolutna celebrytka zaliczyła z ukochanym okładkę w Gali i zawitała na kilku branżowych imprezach, dumnie uśmiechając się do zdjęć w towarzystwie 51-letniego aktora.
Za sprawą krótkiej, acz namiętnej relacji z byłym mężem Małgorzaty Rozenek Gąska znalazła się w trzeciej lidze łaknących atencji celebrytów, z czego też ochoczo do dziś korzysta. Choć niestety na Instagramie śledzi ją zaledwie 8 tysięcy "fanów", Gąska nie ma zamiaru się poddawać i stale raczy ich kolejnymi wpisami. Od kilku dni skromne grono obserwatorów życia Roksany może podziwiać jej relacje z pięciogwiazdkowego hotelu w Grecji. Jedno z ostatnich zdjęć wzbudziło wyjątkowo burzliwą dyskusję...
Chodzi o pośladki Gąski, które postanowiła zaprezentować światu. Choć z pewnością cel miała inny, to jednak nie przypadły one wszystkim do gustu. Internauci niemal jednogłośnie stwierdzili, że Roxi poddała się operacji powiększenia pośladków, nieco przesadzając z rozmiarem rzekomych implantów.
Serio? Można tak sztucznie pupę zrobić?
Piękna, szczupła kobieta i nagle siodło zamiast pupy.
Naprawdę nie hejtuję, ale to wygląda bardzo źle... strasznie - stwierdzają "fani" Roksany.
Roxi niestety nie odniosła się do zarzutów o majstrowanie przy pośladkach, ale na jeden z kąśliwych wpisów odpowiedziała, zapewniając, że "bawią ją tego typu komentarze".
Warto przypomnieć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy wygląd byłej dziewczyny byłego męża obecnej żony Radosława Majdana budzi niemałe kontrowersje.
Myślicie, że z pomocą prezentowania światu pośladków Roxi dobije do 10 tysięcy obserwujących na Instagramie?