W ostatnich tygodniach brytyjska rodzina królewska znalazła się w centrum uwagi za sprawą doniesień o stanie zdrowia króla Karola III, u którego wykryto chorobę nowotworową.
Przypomnijmy: Król Karol III wydał OŚWIADCZENIE! "Jak w przypadku wszystkich osób, którym przyszło walczyć z chorobą nowotworową..."
Media rozpisują się także na temat Kate Middleton, która aktualnie dochodzi do siebie po skomplikowanej operacji jamy brzusznej, którą przeszła w połowie stycznia. Od tamtej pory księżna ani razu nie pokazała się publicznie. Wiadomo jedynie, że przebywa w rezydencji Adelaide Cottage w Windsorze. "Zniknięcie" Kate wywołało lawinę spekulacji. Pojawiły się nawet teorie spiskowe, według których księżna miałaby "ukrywać się" ze względu na rzekomą ciążę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co się dzieje z księżną Kate? Nowe informacje z Pałacu
We wtorek w kaplicy w Windsorze odbyło się długo zapowiadane nabożeństwo ku czci zmarłego rok temu Konstantyna II, ostatniego króla Grecji, który był ojcem chrzestnym księcia Williama. Na uroczystość przybyło wielu arystokratów, ale zabrakło króla Karola III oraz księżnej Kate. Miał za to pojawić się książę William, jednak... w ostatniej chwili odwołał swój przyjazd.
W związku z sytuacją źródła Pałacu Kensington przekazały, że książę zrezygnował z udziału w ceremonii ze względu na "sprawy osobiste". 41-latek przeprosił przedstawicieli greckiej rodziny królewskiej, jednak nie ujawniono nic więcej na temat powodów jego nieobecności. Wiele osób zaczęło się zastanawiać, czy "powody osobiste" Williama mogły mieć jakiś związek ze stanem zdrowia jego żony. Aby uciąć spekulacje, w komunikacie odniesiono się również do tego tematu i zapewniono, że stan zdrowia Kate nie uległ pogorszeniu.
Księżna Walii w dalszym ciągu czuje się dobrze - poinformowano, choć nie rozwinięto szerzej tego wątku.
Z ostatnich doniesień wynika, że księżna ma wrócić do obowiązków dopiero po Wielkanocy. W rozmowie z serwisem "Daily Mail" "przyjaciel rodziny" zapewnia, że 42-latka przechodzi "udaną rekonwalescencję" w domowym zaciszu.
Decyzja o jej powrocie do funkcji publicznych będzie zależeć od zaleceń lekarzy - czytamy.