Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|
aktualizacja

Nowe wieści w sprawie Izabeli P. Prokuratura ujawniła treść zeznań 35-latki

208
Podziel się:

Od kilkunastu dni Polska żyje sprawą tajemniczego zaginięcia i odnalezienia Izabeli P., która miała zostawić swoje auto na autostradzie A4. Teraz do mediów trafiły informacje dotyczące zeznań kobiety.

Nowe wieści w sprawie Izabeli P. Prokuratura ujawniła treść zeznań 35-latki
Nowe wieści w sprawie Izabeli P. Prokuratura ujawniła treść zeznań 35-latki (FORUM, materiały prasowe)

Od kilku dni Polska zadaje sobie pytanie: Co działo się z Izabelą P., która kilka dni temu miała w niewyjaśnionych okolicznościach zniknąć z autostrady A4 po awarii samochodu? Wydarzenie to miało miejsce 9 sierpnia, a w pozostawionym samochodzie odnaleziono telefon, po 35-latce nie było jednak ani śladu.

Zagadka kryminalna rozwiązała się jednak 11 dni później, gdy 20 sierpnia media poinformowały, że Izabela P. odnalazła się "wygłodzona i wycieńczona".

Odnalazła się Izabela P. Zapukała do mieszkania swoich znajomych, jest wygłodzona, wycieńczona. W tej chwili trwają czynności na miejscu. 15 min temu dopiero wpłynęły do nas informacje - informowała Rzecznik Prasowy Prokuratury w Jeleniej Górze, prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska.

Wciąż nie pojawiła się jednak odpowiedź na pytanie, co przez te wszystkie dni działo się z kobietą. Niepokojący był również fakt, że Izabela złożyła oświadczenie, w którym poprosiła, by nie informować bliskich o tym, gdzie się znajduje. 35-latka trafiła do szpitala, gdzie została poddana badaniom. Teraz opublikowano z kolei informacje dotyczące przesłuchania kobiety.

Ujawniła ona, że podczas nieobecności z nikim się nie kontaktowała i nie była przetrzymywana.

W związku z prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu śledztwem w sprawie o czyn z art.189§1kk, w dniu dzisiejszym prokurator przesłuchał w charakterze świadka Izabelę P., która w złożonych zeznaniach podała co się z nią działo w okresie od 9 sierpnia 2024 roku do 20 sierpnia 2024 roku. Z treści jej zeznań wynika, że w tym czasie nie była pozbawiona wolności, z nikim się nie kontaktowała oraz nikt nie udzielał jej pomocy - podała Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze.

Śledztwo trwa i zostaną przesłuchane kolejne osoby.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(208)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Monika
3 miesiące temu
Tyle dni spędziła w lesie? Laska musiała być niezle wykonczona psychicznie swoim zyciem ze podjela taki desperacki krok. Współczuje bo to nie koniecznie choroba psychiczna, mozliwe ze chce zmienic swoje zycie ale nie wiedziala jak. Mogla jedynie zachowac teoche rozsadku i powiadomic wczesniej sluzby zeby jej nie szukali.
Gość
3 miesiące temu
Ona jest zastraszona . Myślę , że ktoś jej zagroził aby nie mówiła prawdy ! Boi się o własne życie.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Justyna
3 miesiące temu
Biedna kobieta, tylko ona sama wie jakie musiała dramaty przeżywac decydujac sie na taki krok. mam nadzieję, że znajdzie spokój i odejdzie od toksyka i sekty. oby trafiła na dobrych ludzi, którzy jej pomogą.
moo
3 miesiące temu
Dziwna sytuacja ale strasznie rozbuchana przez media
Jojo
3 miesiące temu
Dajcie jej spokoj. Zyje, temat zamkniety, to ich prywatna sprawa
Ona
3 miesiące temu
Pudel przegina !!!!!!! jakie nowe wiadomości!!
Sylwia
3 miesiące temu
Tylko ta kobieta wie co się stało, przez co musiała przejść, nie mówi bo się boi, kto był w sekcie jehowych ten doskonale wie jak to działa. Dawno temu otarłam się o tą sektę, miałam koleżankę której rodzina była świadkami jehowy, ona sama była wtedy już ostro wkręcana w tą organizację i namówiła mnie na tzw studium biblijne, pomyślałam są wakacje, jest trochę nudno, dlaczego nie? I bardzo szybko przekonałam się że pod płaszczykiem takiej cukierkowej serdeczności i ugrzecznienia kryje się samo zło, dysonans między tym co mówią i czego nauczają a tym jak żyją to coś strasznego np strasznie jechali na katolików, wyśmiewali, a ta rodzinka jehowców siedziała kątem w mieszkaniu matki, starsza kobieta, katoliczka której zabierali całą emeryturę z drwinami że lepiej jeśli za te pieniądze zbudują swoją salę królestwa niż kobieta miałaby wydać na kościół czy lekarzy. Czarę goryczy przelał fakt śmierci ich córki, to był mały dzieciak, zatruł się lodami, zwlekali z wizytą u lekarza, a kiedy mała trafiła do szpitala konieczna była transfuzja krwi i oni się na to nie zgodzili, po prostu czekali aż ich dziecko umrze. Reakcja matki była bezduszna, żadnych emocji, cieszyła się ze swojej siły, że wytrwała nie zdradzając biblijnego nakazu i pozostała wierną bogu jehowie, jej córka musiała umrzeć bo ona kochała jehowę i zresztą zaraz po armagedonie będzie żyć wiecznie z córką, to było trzydzieści lat temu a wciąż mam to przed oczami, te beznamiętne wywody nawiedzonej kobiety, żadnego żalu czy żałoby po śmierci dziecka do której sama się przyczyniła. Po tym wszystkim zrezygnowałam z dalszych wizyt, studium biblijnego i ich śmiesznych gazetek, nachodzili mnie jeszcze długo, namawiali, przekonywali, w końcu grozili. Koleżanka jakieś dwa lata później wzięła ten ich chrzest i stała się pełnoprawną jehówką a ze mną zerwała kontakt. To koszmarna sekta, powinna być zdelegalizowana na całym świecie, jaki normalny rodzic sankcjonuje śmierć własnego dziecka bo tak nakazał jehowa bóg?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (208)
Ludwik
3 miesiące temu
Była u mnie w domu.
Maria
3 miesiące temu
Jehova , więc chciała uciec , coś poszło nie tak ‼️‼️🥲🥲🥲
Aśka
3 miesiące temu
Sytuacja podejrzana, tym bardziej, że kiedy jej mąż się wypowiadał przed kamerami był niesamowicie opanowany jakby mówił o pogodzie a nie zaginięciu żony.
Gość
3 miesiące temu
Najwięcej do powiedzenia mają ci co nic nie wiedzą o tej wierze!
Taka prawda
3 miesiące temu
Człowiek w desperacji jest wiele w stanie zrobić. I nie koniecznie zastanawia się nad tym, że ich zniknie one zainteresuje się cała Polska. To jest ostatnie o czym myślą. Wiele z nas wie jak ciężko dostać się do psychologa, psychiatry, jak ciężko o pomoc jak sie o nią prosi. Policja ignoruje wezwania do patologii, nawet jeśli są niebieskie karty. Mało było ostatnio takich historii gdzie opieka społeczna przeoczyła ludzki dramat?! Dopiero jak ludzie zdecydują sie na ostateczne kroki nagle pojawia sie zainteresowanie. Obarczanie tej kobiety rachunkami za akcje poszukiwawcza jest chore. To byl zakichany obowiązek policji jej szukać bo założę się, ze gdyby szukała pomocy u policji bo mąż sie nad nią znęca psychicznie, czy nie może wyrwać sie z rak sekty to by jej nie pomogli.
Ja wiem
3 miesiące temu
To było celowe działanie, żeby wypromować Jehowych. Jej mąż już w pierwszym wywiadzie zareklamował ich stronę internetową.
Jehus
3 miesiące temu
Po co ona w ogóle chodzi do prokuratury? Nie musi się z niczego nikomu tłumaczyć gdzie była, jest wolnym człowiekiem. Powinna zapłacić mandat za pozostawienie auta na autostradzie a reszta to jej prywatne sprawy.
kevin
3 miesiące temu
Im więcej szczegółów ujawniacie tym ta kobieta jest w większym niebezpieczeństwie.Należy powiedzieć, odnazała się,prosi o dyskrecje,gdyż nie chce mieć kontaktu z rodziną.Wszystko ponad jest zbędne,bo je szkodzi.
Anonimous
3 miesiące temu
A co jesli byla przetrzymywana i glodzona przez sekte jako kara za planowany rozwod? Moze nikt sie nie spodziewal ze media tak rozdmuchaja ta sprawe wiec pomysleli ze dadza jej nauczke ‘w imie Boga’. Sprawy zaszly za daleko wiec musieli ja wypuscic ale zakazali mowic komukolwiek o tym co sie stalo
Justyna
3 miesiące temu
czyli to jednak diabły ją przetrzymywały. Biedna kobieta :(
Bea
3 miesiące temu
Widać ta wiara ? Wiara? Szczęścia nie daje
Bea
3 miesiące temu
Widać ta wiara ? Wiara? Szczęścia nie daje
Idea! 🤖
3 miesiące temu
A może ona była w kościele katolickim, a nie w lesie?! Nikt by nie wpadł, żeby tam jej szukać!
123
3 miesiące temu
Jehowwing - zamawianie online wizyty Świadków Jehowy pod wskazane adresy.
...
Następna strona