W ostatnim czasie w polskich mediach nie brakuje zaskakujących zmian personalnych. Zdecydowanie najwięcej emocji wzbudzają jednak zawirowania w radiowej Trójce.
Wszystko za sprawą niesławnego 1988. notowania Listy Przebojów Trójki. Na szczycie zestawienia znalazł się utwór Kazika Staszewskiego Twój ból jest lepszy niż mój, który otwarcie uderzał w wizytę Jarosława Kaczyńskiego na zamkniętych z powodu pandemii Powązkach. Zaledwie dzień po emisji na antenie zapis listy zniknął ze strony internetowej Polskiego Radia, wywołując tym prawdziwą medialną burzę. Tuż po audycji ze stacją postanowił natomiast rozstać się Marek Niedźwiecki.
Zobacz: Gwiazdy bojkotują radiową Trójkę: Wojewódzki, Podsiadło, Zawiałow, Organek, Zalewski... (ZDJĘCIA)
Odejście Marka Niedźwieckiego z Trójki odbiło się szerokim echem nie tylko w polskich mediach, lecz również wśród jego redakcyjnych kolegów. Decyzja prezentera skłoniła do pożegnania się z anteną wielu cenionych przez słuchaczy osobistości w tym m.in. Piotra Kaczkowskiego, Piotr Metza, Hirka Wronę czy Marcina Kydryńskiego.
Stacja wyjątkowo boleśnie odczuła skutki medialnego skandalu - braki personalne sprawiły, że dotychczasowe audycje musiały zostać zastąpione jedynie muzyką, która wypełniała niemal cały czas antenowy. Niedługo po odejściu Niedźwieckiego dyrekcja stacji próbowała bronić się przed oskarżeniami, sugerując, że on sam próbował manipulować wynikami listy przebojów. Kiedy natomiast dziennikarz bezskutecznie zażądał przeprosin od ówczesnego dyrektora Trójki oraz szefowej Polskiego Radia, sprawa trafiła na drogę sądową.
Od końca maja funkcję dyrektora Trójki sprawuje wieloletni dziennikarz stacji Kuba Strzyczkowski, który zastąpił zwolnionego tuż po aferze Tomasza Kowalczewskiego.
Okazuje się, że nowy dyrektor nalegał na zamieszczenie stosownych przeprosin dla Niedźwieckiego na stronie Programu Trzeciego. Jego starania nie przyniosły jednak skutków.
W związku z Państwa komentarzami informuję, że poprosiłem o umieszczenie moich przeprosin dla Marka Niedźwieckiego na stronie Trójki. Decyzją Zarządu przeprosin nie umieszczono. Zarząd uważa, że nie obraził Pana Marka i chce dochodzić swoich racji przed sądem. Zaproponowałem dyr. Rogalskiemu złożenie dymisji. Nie złożył. Nie uczestniczy w pracach Zespołu Trójki, ponieważ Zespół nie wyobraża sobie tej współpracy z uwagi na szkalowanie red. Niedźwieckiego. Nie podoba mi się udział red. Cejrowskiego w kampanii wyborczej. Poinformowałem Biuro Programowe i Zarząd o problemie. Czekam na reakcję. Mimo trudności bądźcie proszę z nami. Kuba Strzyczkowski - napisał na facebookowym profilu Trójki.
Zaskoczeni?
Zobacz również: Kazik Staszewski komentuje aferę w radiowej Trójce: "Nie potrzebuję poparcia. Nie czuję się ofiarą czegokolwiek"