W ostatni piątek na powierzchnię wypłynęła prawda o niezwykle niezręcznej sytuacji, w której znalazł się popularny zespół muzyczny Sound'n'Grace. Chór odcięty został od swojego konta na platformie YouTube, z której usunięto zresztą wszystkie jego teledyski, a to za sprawą decyzji wytwórni Gorgo Music, pod której sztandarem Sound'n'Grace nagrywali wcześniej swoje utwory. Nie widząc innego wyjścia, zespół zdecydował się opublikować w sprawie oświadczenie, w którym nawoływał poprzednich menadżerów do załatwienia sprawy w możliwie jak najbardziej cywilizowany sposób.
Pudelek skontaktował się z przedstawicielami wytwórni, jednak ograniczyli się oni jedynie do stwierdzenia, że wszystkie stawiane przeciwko nim zarzuty są wyssane z palca. Cóż, nieco inne zdanie w tej kwestii ma najwyraźniej nowy menadżer muzyków - Marcin Owczarek, którego poprosiliśmy o komentarz w sprawie.
"Styl i sposób komunikacji Gorgo z Sound'n'Grace oraz forma rozejścia i negocjacji jest daleka od jakichkolwiek standardów i przybiera formę mocno nieparlamentarną. Pomimo chęci polubownego rozejścia, które zazwyczaj załatwia się "w kuluarach" - były management posuwa się do prób szantażu zarówno fizycznego (usunięcie twórczości zespołu z YouTube), jak i werbalnego (niecenzuralne maile i prywatne wiadomości do członków zespołu). Dodatkowo Gorgo działa na niekorzyść artysty i moją - rozsyłając po osobach z branży maile/wiadomości o braku prawa do reprezentowania zespołu Sound'n'Grace przez moją agencję oraz próbując wyłudzić od moich partnerów biznesowych ewentualnie podpisanych umów - co byłoby oczywiście złamaniem tajemnicy handlowej" - informuje Marcin Owczarek.
Nowy menadżer zespołu nadmienił także, że tego typu praktyki w wykonaniu rzeczonej wytwórni są dobrze znane w całej branży muzycznej. Sound'n'Grace to bowiem nie pierwsi znani artyści, którzy postanowili rozwiązać współpracę z Gorgo.
"Porywczość, impulsywność oraz zła atmosfera w Gorgo Music jest dość szeroko znana w branży, a potwierdzać może to tylko fakt rozstania się z nimi w ostatnim czasie takich artystów jak Sylwia Grzeszczak, Mrozu, Feel czy Grzegorz Hyży. Pracuję w tej branży od 15 lat i pierwszy raz zderzam się z działaniem w takiej skali na szkodę artysty oraz próbę zastraszania" - zdradza w rozmowie z Pudelkiem nowy opiekun chóru.
Mężczyzna zaznacza jednak, że pomimo rzekomych nadużyć ze strony Gorgo Music jego nowi klienci nadal wierzą, że uda im się załatwić sprawę polubownie.
"Powstała sytuacja umacnia mnie i zaprzyjaźnione osoby z branży w przekonaniu o słuszności zakończenia współpracy sporej ilości artystów z agencją Gorgo Music. Będę w dalszym ciągu wspierał i służył im pomocą w trwającym sporze, którzy liczą, iż uda się to mimo wszystko rozwiązać polubownie" - zdradził Owczarek.