Uroczystość inaugurująca XXXV Letnie Igrzyska Olimpijskie przyciągnęła uwagę setek milionów widzów z całego świata. Jej nowatorska forma stanowiąca hołd dla francuskich twórców kultury nie spełniła oczekiwań wszystkich oglądających. Również wśród naszych rodzimych celebrytów znaleźli się tacy, których poczucie estetyki było wystawione na ciężką próbę.
Na szczęście chyba wszystkich nas ogarnęło w jednej chwili poczucie ekscytacji i wielkiej dumy, kiedy na scenie pojawił się Jakub Józef Orliński. Organizatorzy wydarzenia trzymali jego szczegóły w ścisłej tajemnicy do samego końca, przez co nikt zupełnie nie spodziewał się, że nasz wybitny kontratenor weźmie udział w performansie opartym na widowisku operowo-baletowym "Zamorskie zaloty". Sam zainteresowany podkreślił, że obowiązywała go blisko półroczna "klauzula milczenia".
Jakub Józef Orliński otrzymał wyjątkowe wyróżnienie
33-letni artysta wykazał się nie tylko doskonałymi predyspozycjami wokalnymi, ale również popisem breakdance'owych umiejętności. Uczestnictwo w show, którego gwiazdami były m.in. Lady Gaga i Celine Dion, znacząco przybliżyło go do uzyskania odznaczenia, jakim mogą pochwalić się jedynie najwybitniejsi twórcy kultury.
Jakub Józef Orliński wystąpił 15 sierpnia na uroczystym otwarciu wystawy "Dar Paderewskiego" w Muzeum Wnętrz w Otwocku Wielkim. Tuż po koncercie został uhonorowany Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Stanowi on wyraz uznania dla osób "szczególnie wyróżniających się w dziedzinie twórczości artystycznej".
Było mi niezmiernie miło wręczyć to wyróżnienie kontratenorowi, który tak wspaniale reprezentuje naszą kulturę na światowych scenach - powiedziała podczas uroczystości Hanna Wróblewska, minister kultury i dziedzictwa narodowego.