Trwa ładowanie...
Przejdź na

"O tym, że jestem z in vitro, dowiedziałam się podczas licealnej kłótni z rodzicami"

64
Podziel się:

"Na zasadzie, dlaczego tak na mnie chuchacie. Bardziej dotknęło mnie to, że nie powiedzieli mi tego wcześniej" - mówi pierwsza Polka poczęta dzięki in vitro.

29 lat temu na świat przyszła Agnieszka Ziółkowska. Było to przełomowe wydarzenie, ponieważ kobietę uważa się za pierwsze polskie dziecko poczęte metodą in vitro. Dodajmy, że urodziła się w Rzymie, tam wtedy metoda była już refundowana. Rodzice na własnej skórze doświadczyli tego, jak skrajne emocje wywołuje skorzystanie z in vitro, a właściwie już wywoływało w tamtych czasach w Polsce. Zobacz: Pierwsza Polka urodzona dzięki in vitro: "Moja mama dzień po udzieleniu wywiadu ZOSTAŁA OPLUTA W SKLEPIE"

Po takich doświadczeniach nie spieszyli się z powiedzeniem Agnieszce, że przyszła na świat dzięki in vitro. Stało się to, kiedy miała szesnaście lat. Dowiedziała się podczas rodzinnej kłótni.

O tym, że jestem z in vitro dowiedziałam się w jakiejś śmiesznej sytuacji. Podczas licealnej kłótni o to, że wracam późno do domu. Na zasadzie, dlaczego tak na mnie chuchacie. I właśnie wtedy mi ojciec powiedział. Na początku trochę się mnie to uderzyło. Bardziej dotknęło mnie to, że nie powiedzieli mi tego wcześniej. Miałam 16 lat, dlaczego dopiero.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(64)
WYRÓŻNIONE
gość
8 lat temu
Metoda in vitro NIE JEST ZŁA.
gość
8 lat temu
Nie ważne jak, ważne, że jest życie Pozdrawiam
kajka
8 lat temu
Nazywam sie Kaja, mam 16 lat i też jestem dzieckiem z in vitro! Niech obchodzi mnie co myslą inni, jestem piękna, zdrową dziwczyną i tylko to sie liczy;;))))
gość
8 lat temu
nie wiem co ona tak przezywa, ja znam 5 rowniesniko z in vitrro i nikt nie robi z tego takiegi dymu, co za roznica kto jak sei urodzil,
gość
8 lat temu
Nie są zabijane "niepotrzebne" zarodki, bo znajdują się one w banku nasienia i komórek jajowych i mogą służyć innym ludziom, którzy walczą z bezpłodnością. Dowiedz się najpierw jak funkcjonują kliniki in vitro a potem gadaj.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (64)
gość
8 lat temu
Niepokalane Poczęcie nie oznacza, że dziecko zostało poczęte bez stosunku płciowego!!! Oznacza to,że Matka Boża urodziła się bez grzechu pierworodnego!!!
gość
8 lat temu
W UK gdzie mieszkam odchodzi się od in vitro znanego do tej pory teraz eksperyment polega na tym że do zabawy zapraszanych jest troje ludzi (poiera się materiał genetyczny od trzech osób) ponieważ po latach badań okazało się że tradycyjne in vitro daje 70% szansy na to by urodzić chore dziecko. Aby obniżyć to ryzyko eksperymentuje się dalej. Za granicą już to przyznali, kiedy przetłumaczą to z angielskiego na polski.
gość
8 lat temu
Kobieto, skończ już te twoje wynurzenia, bo to zaczyna być chore. Nie jesteś jedyna ani wyjątkowa, takich osób jest coraz więcej i nie jest to już żaden powód do dyskryminacji. Sama znam ludzi, którzy poddali się in vitro, widzę ich dzieci i wszyscy je widzą i nikt nie robi z tego sensacji. Dzieci to dzieci, nieważne jak poczęte, ważne że są.
gość
8 lat temu
prosze sie nie przejmowac oceniaja Pania rozwodnicy cudzloznicy nieudacznicy zyciowi pelni pretensji do swojego beznadziejnego zycia nie moga zarobic kasy lleniwcy frustraci olac ich i zyc dalej zycze szczescia
gość
8 lat temu
Może wypowie się tutaj biolog czy jest różnica między komórką rozrodczą żeńską a komórką rozrodczą męską plemnikiem a zarodkiem
gość
8 lat temu
Do 2014 r. na blisko 8700 zakwalifikowanych par (dane zaokrąglone do pełnych liczb) doprowadzono do 2600 ciąż, z których urodziło się 214 dzieci. Skonsumowano 72 mln zł, zatem koszt jednego żywo urodzonego dziecka wyniósł 327 tys. zł.
gość
8 lat temu
Ja swoje zarodki oddalam do adopcji, żeby pary, które w ogóle nie mogą mieć swojego dziecka miały szanse doświadczyć bycia rodzicami, przeżywać ciążę, porod., itd. Jeżeli Bóg by tego nie chciał to tyle dzieci by się nie rodziło. Leczenie raka tez jest wbrew Bogu ? Przecież nie po to Bóg zsyła na nas takie choroby, żebyśmy je leczyli tak ?
gość
8 lat temu
tylko że niezapłodnione jajeczko a embrion to, zdaje mi się, zupełnie inny ciężar gatunkowy problemu, nie uważasz? Nawet jeśli Twoja odpowiedź to: "nie", nie zmieni to faktu, że według mnie i wielu jeszcze innych ludzi zapłodnione jajeczko jest człowiekiem. Nikt nie zbadał do końca i pewnie będzie to jeszcze na wiele długich lat tajemnicą, gdzie jest granica. Póki co należy, moim zdaniem, przyjąć bezpieczny wariant by nie dopuścić się ludobójstwa.
gość
8 lat temu
Do 2014 r. na blisko 8700 zakwalifikowanych par (dane zaokrąglone do pełnych liczb) doprowadzono do 2600 ciąż, z których urodziło się 214 dzieci. Skonsumowano 72 mln zł, zatem koszt jednego żywo urodzonego dziecka wyniósł 327 tys. zł - ? - masakra - to my płacimy - w Stanach in vitro płaca sami zainteresowani, a tacy bogaci
gość
8 lat temu
ale nie rozumiem w czym jest problem, co to za roznica, o ja pitole, znajdzcie sobie jakies hobby
gość
8 lat temu
Zgadzam się z przedmówcami, problem jest z metodą, a nie z dzieckiem. Odwoływanie się do argumentu, że jajeczka też same giną jest moim zdaniem bezcelowe. Jest różnica pomiędzy intencjonalnym zutylizowaniem zarodków, a pozbyciem się ich przez organizm kobiety w wyniku naturalnych procesów. Odwoływanie się do takiego argumentu wygląda tak, jakby ktoś obrywał liście z drzewa, a druga osoba powiedziałaby, że właściwie to nic nie szkodzi, bo one jesienią same spadną.
gość
8 lat temu
i co by ci to dalo jakbys wiedziala to wczesniej, ciesz sie ze jestes , zyjesz i ze rodzice juz wtedy cie chcieli. podziekuj im za to , nawet nie wiesz co przeszli , codziennie dziekuj i kochaj
gość
8 lat temu
przeciez wodz i kler dzieli rowniez polakow na lepszy i gorszy sort.Z lepszego zarodka rodzi sie człowiek a gorszy zarodek umiera.lepsi sa u wladzy i w spolkach a gorsi na bezrobociu.Normalka.
gość
8 lat temu
Bez znaczenia. Ważne ze jest upragnione dziecko; ). Świat idzie do przodu i dobrze :)
...
Następna strona