Niedawne prima aprilis to świetna okazja do żartów również dla gwiazd show biznesu. Niektórzy z nich wspinają się na wyżyny kreatywności, więc pierwszego kwietnia media społecznościowe zazwyczaj pękają w szwach od nagłych zaślubin czy kompletnie nieoczekiwanych zawodowych angażów. Celebrytki szczególnie upodobały sobie również udawanie ciąży.
W tym roku o tego typu żart pokusili się zwycięzcy pierwszej polskiej edycji Love Island, Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak. Niestety, ich pomysł na tegoroczne prima aprilis nie do końca przypadł do gustu ich fanom - wielu z nich uznało, że tego typu pomysły są zwyczajnie nie na miejscu. Para zapewniła jednak, że dowcip miał jedynie poprawić ich obserwatorom humory. Poza tym świeżo upieczeni celebryci potraktowali udawane rodzicielstwo na tyle poważnie, że zdążyli już nawet pokłócić się w kwestii wyboru imienia.
Temat prima aprilis w swoich mediach społecznościowych postanowiła ostatnio poruszyć Izabela Janachowska. Tancerka i specjalistka od ślubów zapytała swoich instagramowych obserwatorów, z jakich ich zdaniem tematów stanowczo nie powinno się żartować. Większość fanów Izy uznała za niestosowne dowcipkowanie ze śmierci oraz właśnie ciąży.
Okazało się, że Janachowska ma podobne przemyślenia w tej kwestii. Postanowiła więc skomentować opinie swoich fanów.
Robienie sobie żartów z ciąży w momencie, kiedy w naszym społeczeństwie problem niepłodności jest tak ogromny, że robienie sobie z tego jaj jest skrajnie nieodpowiedzialne, nieprzemyślane - twierdzi Iza.
Podzielacie jej zdanie?
Zobacz również: Rodzinna Izabela Janachowska chwali się zdjęciem z synkiem. Fani rozpływają się w zachwycie: "SAMA SŁODYCZ" (FOTO)