Lara Gessler wyjątkowo długo wzbraniała się przed ogłoszeniem fanom radosnej wiadomości. Ciąża celebrytki wzbudziła spore zainteresowanie kolorowej prasy, a jej matka, Magda Gessler, nie kryje radości z tego, że niebawem zostanie babcią. Z czasem Lara przestała się krępować i coraz chętniej chwali się na Instagramie swoimi ciążowymi krągłościami.
Z każdym tygodniem Lara Gessler coraz sumienniej przygotowuje się do rozwiązania. W ostatnim czasie celebrytka dzieliła swój czas między Warszawą a Mazurami, gdzie w spokoju wypoczywała na łonie natury wraz z partnerem, Piotrem Szelągiem. Choć pociecha pary jeszcze nie przyszła na świat, to szczęśliwi rodzice już snują plany na temat tego, jak wyobrażają sobie przyszłość córki.
Przypomnijmy: Lara Gessler i Piotr Szeląg TEŻ NIE OCHRZCZĄ DZIECKA! "Wolę żyć jak dobry człowiek niż stwarzać pozory społeczne"
Choć błogosławiony stan ma oczywiście swoje plusy, to niestety cienie macierzyństwa także dają się już celebrytce we znaki. W środę Lara zwróciła uwagę na kwestię przepuszczania kobiet w ciąży w kolejkach, co dla wielu jest zwyczajnym, ludzkim odruchem. Niestety nie wszyscy mają podobne zdanie, co córka Magdy Gessler zakomunikowała swoim obserwującym.
Przepuszczanie kobiet w ciąży to mrzonka. Zdarzyło mi się to dopiero dwa razy. Chyba powinnam zacząć sapać - skomentowała gorzko Lara.
Jednocześnie dla zobrazowania sytuacji celebrytka umieściła na Instastories zdjęcie ciążowego brzuszka w obcisłej stylizacji. Po uchwyconym otoczeniu widać wyraźnie, że Lara stała w kolejce i najwyraźniej nikt nie zdobył się na życzliwy gest.
Rozumiecie jej oburzenie?