Podczas występu Dody na Eska Music Awards na scenie pojawili się też celebryci z Warsaw Shore. Półnadzy mężczyźni wzbogacili choreografię Rabczewskiej, ale ona sama mówi, że zaangażowanie ich było raczej spontaniczne:
To było dosyć spontaniczne, bardzo mi się podobało. Pasowali do koncepcji utworu - wyjaśnia. Pewnego dnia, kiedy siedziałam przy winie ze znajomymi wymyśliłam, żeby wziąć chłopaków. Od czasu do czasu oglądam "Warsaw Shore" po to, żeby się zrelaksować.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.