O tym, że do pracy w telewizji nie zawsze niezbędne jest wykształcenie dziennikarskie, wiadomo w zasadzie nie od dziś. Prezenterzy śniadaniówek, reporterzy czy prowadzący teleturniejów skończyli niekiedy zaskakujące kierunki studiów, ale to dopiero doświadczenie zdobyte na antenie pozwoliło im zagrzać miejsce na dłużej w dużych stacjach.
Tadeusz Sznuk od lat prowadzi "Jeden z dziesięciu". A kim jest z wykształcenia?
Okazuje się, że pracy w telewizji nie miał na początku w planach również Tadeusz Sznuk. Dziennikarz i prowadzący kultowy teleturniej "Jeden z dziesięciu" najpierw pracował jako lektor, potem z kolei związał się z Polskim Radiem. Na szklany ekran trafił dopiero w latach 70. Wówczas prowadził na antenie Telewizji Polskiej m.in. programy "Świadkowie" czy "Progi i bariery".
Zobacz także: Tadeusz Sznuk komentuje HISTORYCZNY WYCZYN w "Jeden z dziesięciu". Wspomniał o regulaminie!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Program "1 z 10" zaczął prowadzić w 1994 roku, kilka lat później współprowadził też z Grażyną Bukowską śniadaniowe pasmo TVP. Wszystko to mimo braku dziennikarskiego wykształcenia, bowiem Sznuk zajmował się wcześniej czymś zupełnie innym.
Niektórzy mogę bowiem nie kojarzyć, że na początku lat 70. prezenter został absolwentem studiów na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej. Otrzymał wtedy tytuł zawodowy magistra inżyniera elektronika i pracował w zawodzie przez 10 lat. Dopiero potem na dobre rozkręcał karierę w szeroko pojętych mediach.
Nie oznacza to natomiast, że nie miał wszechstronnych zainteresowań, bo w 1989 roku starał się nawet o mandat w wyborach do Senatu PRL - niestety bez powodzenia. Jego pasją są też samoloty i śmigłowce - nie tylko został pilotem, ale też prowadził wydarzenia o tej tematyce i pisał do czasopisma, które specjalizowało się właśnie w tej dziedzinie.