Elżbieta Romanowska przyznaje, że ceni sobie Boże Narodzenie bardziej niż Wielkanoc. Żałuje tylko, że święta trwają trzy dni. Zamierza je spędzić całkowicie poświęcając się rodzinie. Aktorka deklaruje, że mimo wciąż trwającej diety nie będzie odmawiać sobie ulubionych potraw. Liczy, że w spalaniu nadmiaru kalorii pomogą spacery z psami - zamierza chodzić trzy razy dziennie po minimum godzinę.
W święta nie odmówię sobie pyszności przygotowanych przez mamę. Spacery z psami pomogą mi to przetrwać bezboleśnie. Jadę na tzw. gotowe, do mnie należy ogarnięcie biletów w tę i z powrotem do domu. Oczywiście nie chcę przyjeżdżać tak z pustymi rękami, co roku coś przywożę, a to ciasto, jedno, drugie, a to jakąś potrawę, którą zaskakuję moją rodzinę.
Źródło: Newseria Lifestyle