Wygląda na to, że Kanye West nie spocznie, póki nie zmusi Kim Kardashian, aby do niego wróciła. Zachowanie muzyka już od miesięcy niepokoi media i internautów na całym świecie. W swoim najnowszym teledysku artysta zademonstrował na przykładzie plastelinowych ludzików, jak grzebie żywcem nowego partnera swojej byłej małżonki. Wielu potraktowało niepokojące wideo jako przejaw artystycznej ekspresji, a nie realną groźbę. Na tym jednak Kanye nie zamierzał skończyć...
Tym razem "odpalenie się" Westa zainicjowane zostało przez niewinne nagranie, które jego córka North wrzuciła pod nadzorem mamy na TikToka. Dziewczynka lipsincuje na wideo do popularnej w aplikacji piosenki, chwaląc się przy tym "mrocznym makijażem". Podobne malunki prezentowane są na twarzy Kim.
W odpowiedzi na krótki filmik Kanye zarzucił byłej żonie, że zapisała jego dzieci do szkoły, w której nie ma Boga. Muzyk po raz kolejny wyraził też swoje niezadowolenie faktem, że jego córka jest aktywna w mediach społecznościowych.
Mówiłem wam o tym TikToku. Teraz moja 8-letnia córka śpiewa, że "zakochała się w emo dziewczynie". Lewaczki nie chcą, aby ojcowie mieli cokolwiek do powiedzenia w kwestii wychowania naszych dzieci. Nie chcę, aby moje dzieci chodziły do bezbożnej szkoły Sierra Canyon. Mój głos jest ważny i nie będę tego tolerować - burzy się West na Instagramie.
Drugą część wpisu West poświęca 59-letniemu dj-owi D.L. Hughley'emu. Gospodarz programów radiowych publicznie apelował wcześniej do Westa, aby poszedł po rozum do głowy i przestał prześladować swoich najbliższych. W odpowiedzi Kanye polecił Hughley'emu, aby zamilkł, bo w przeciwnym razie on sam go uciszy.
D.L. Hughley to tylko pionek. Wiem, że król nie powinien adresować pionka, ale ja adresuję wszystko i wygrzebuję adresy, D.L. Więc nie gadaj o mnie i moich dzieciach. Stać mnie, aby Cię skrzywdzić - czytamy.
W najnowszym odcinku Pudelek Podcast zdradzimy kulisy starcia Królikowskiego z reporterem Pudelka oraz opowiemy o tym, kogo nie lubią Polacy. Wyjaśniamy też, dlaczego wyłączyliśmy komentarze pod artykułami o sytuacji w Ukrainie.