Choć Adele od lat uważana jest za jedną z najlepszych piosenkarek na świecie, w ostatnich miesiącach o Brytyjce pisze się głównie w kontekście jej spektakularnej metamorfozy. Dzięki miesiącom wyrzeczeń i morderczym treningom z trenerem personalnym 32-latce w końcu udało się uzyskać wymarzoną sylwetkę, zrzucając aż 45 kg. Nie jest tajemnicą, że przemiana ta miała poprzedzać nową, szumnie zapowiadaną płytę gwiazdy, która w związku z pandemią koronawirusa wciąż nie pojawiła się w sklepach (pierwotnie premiera czwartego albumu gwiazdy miała się odbyć wiosną tego roku).
W ostatnim czasie Adele jak ognia unikała paparazzi i niezbyt chętnie zamieszczała też zdjęcia w mediach społecznościowych. Pod koniec sierpnia na profilu instagramowym wokalistki pojawiło się jej zdjęcie mające upamiętniać londyński festiwalu Notting Hill Carnival, na którym odchudzona gwiazda pozuje w charakterystycznej fryzurze zwanej bantu knots (tradycyjne uczesanie wywodzące się z Afryki), a także w górze od bikini we wzór flagi Jamajki oraz żółtym kołnierzu z piór. Post Atkins wywołał w wtedy prawdziwą burzę, a rozżaleni internauci oskarżyli pieśniarkę o przywłaszczenie kulturowe, a nawet rasizm.
Skandal wywołany opublikowaniem w sieci "problematycznego" zdjęcia już zdążył ucichnąć. W poniedziałek Adele poinformowała swoich fanów na Instagramie, że wraca do gry. Pierwszym publicznym wystąpieniem po dość długim urlopie będzie kultowe show Saturday Night Live, gdzie Brytyjka wystąpi w roli prowadzącej. W piątek na platformie YouTube pojawiła się zapowiedź odcinka z mamą małego Angelo, gdzie gwiazda raz jeszcze mogła zaprezentować się w nowej odsłonie. W oczy rzuca się zarysowana talia podkreślona przez opinającą, welurową sukienkę. Pod klipem natychmiast pojawiła się lawina komentarzy, w których oczarowani fani nie kryli swojego zachwytu nad wyglądem idolki.
Jak pięknie! Bogini.
Adele wygląda niesamowicie.
Zawsze wyglądała świetne i teraz również wygląda dobrze.
Nie mogę się doczekać odcinka, Adele wygląda wspaniale!
Podzielacie ich zachwyt?