W sobotę w Londynie odbyła się uroczysta gala BRIT Awards, na której tradycyjnie już zjawiła się cała plejada znanych twarzy. Jako jedno z najważniejszych wydarzeń sezonu święto muzyki co roku przyciąga do stolicy Wielkiej Brytanii największe nazwiska zarówno branży muzycznej, jak i filmowej czy modowej. Impreza ma to do siebie, że przybywający na nią prominenci najczęściej wykazują się "dystansem" przy doborze stylizacji na czerwony dywan, strojąc się w krzykliwe, nieoczywiste kreacje.
Ellie Goulding zaskoczyła na Brit Awards swoją aparycją. Piosenkarka przeszła na przestrzeni lat imponującą metamorfozę...
Oprócz Sama Smitha w awangardowym, "nadmuchanym" kombinezonie czy Harry'ego Stylesa w osobliwym garniturze, zaciekawione spojrzenia przykuwała także Ellie Goulding. Brytyjska piosenkarka, która zadebiutowała na scenie w 2008 roku, przygotowuje się właśnie do wydania piątego albumu w karierze, Higher Than Heaven. Pojawi się on na półkach sklepowych już 24 marca. W maju miną dwa lata, odkąd gwiazda została mamą małego Arthura, który jest owocem jej małżeństwa z młodszym o sześć lat handlarzem dzieł sztuki, Casparem Joplingiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyglądając się zdjęciom Ellie z sobotniego wydarzenia, nie można się oprzeć wrażeniu, że 36-latka poddała się słynnej "diecie zmieniającej rysy twarzy". Podobnie jak w przypadku większości reprezentantek show biznesu, usta gwiazdy "magicznie" napęczniały, nos stał się węższy, kości policzkowe bardziej zarysowane, a brwi - naciągnięte. Zmianie uległ także kolor włosów artystki: 36-latka porzuciła platynowy blond na rzecz ciemnego brązu.
Goulding nie zawiodła także jeśli chodzi o "mocny" look, który z dumą zaprezentowała na czerwonym dywanie. Artystka przyodziała top przywodzący na myśl "odlaną" zbroję wiązaną z tyłu, do którego dopasowała czarne spodnie i srebrną torebkę. "Podrasowane" rysy twarzy artystki podkreślono przy pomocy mocnego, scenicznego makijażu.
Porównajcie zdjęcia Ellie Goulding sprzed kilku lat z tymi najnowszymi. Zmiana na plus?