Sharon Osbourne przez lata otwarcie mówiła o swojej fascynacji operacjami plastycznymi. W ciągu swojej kariery poddała się wielu zabiegom, których celem było poprawienie wyglądu. Jednym z najbardziej kontrowersyjnych okazał się piąty lifting twarzy, wykonany w 2021 roku, który nie spełnił jej oczekiwań.
Podczas wywiadu dla „The Sun” Sharon Osbourne przyznała, że" po zabiegu czuła się jak pie*dolony cyklop z twarzą przypominającą mumię". Wyraziła głęboki żal z powodu decyzji o operacji, która jej zdaniem była najgorszą rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiła. Osbourne zauważyła także, że jej twarz straciła symetrię, co wpłynęło na jej poczucie atrakcyjności.
Odchudzona Sharon Osbourne na mieście. Poznajecie ją jeszcze?
Pomimo negatywnych doświadczeń, Sharon Osbourne nie ukrywa, że operacje plastyczne były dla niej sposobem na walkę z kompleksami. Przyznała, że jej zabiegi kosztowały miliony dolarów i były próbą zatrzymania czasu oraz poprawy samooceny, co jest częste w środowisku celebrytów dążących do zachowania młodzieńczego wyglądu.
Sharon Osbourne odpoczywa od kolejnych zabiegów medycyny estetycznej i operacji plastycznych, jednak wciąż ingeruje w swój wygląd. Wraz z córką Kelly, używały popularnego w Hollywood i nie tylko leku na cukrzycę. Paparazzi niedawno natknęli się na żonę Ozzy'ego Osbourna podczas spaceru z przyjaciółką. Można mieć wrażenie, że celebrytka jeszcze bardziej schudła...
