Khloe Kardashian od samych początków swojej medialnej kariery musiała mierzyć się z mało wybrednymi komentarzami na temat swojej sylwetki. Gwiazda telewizji reality przez długi czas wyraźnie odstawała od nieludzkich standardów piękna wyznaczanych przez jej siostry, w szczególności Kim Kardashian. Niestety, nawet jej najbliżsi krewni często nie mogli powstrzymać się przed wypowiedzeniem krzywdzących uwag. Wszyscy chyba pamiętamy "złote rady" Caitlyn Jenner, która wmawiała Khloe w obecności kamer, że jest zwyczajnie gruba i powinna coś z tym zrobić.
Zobacz: Khloe Kardashian chwali się efektami katorżniczych ćwiczeń w obcisłej, lateksowej sukience (ZDJĘCIA)
Lata hejtu najwyraźniej odbiły się na psychice celebrytki. Uwielbiana wcześniej za swoją naturalność i cięty język Khloe ostatecznie upodobniła się do sióstr. Dziś dla odmiany internauci obawiają się, czy gwiazda nie jest już przypadkiem za bardzo szczupła. Najważniejsze jednak, że Kardashianka zdaje się być dumna ze swojej figury.
Ostatnio Khloe pochwaliła się przed fanami relacją, na której pokazała się w skąpym butelkowozielonym bikini, które wyraźnie podkreślało uformowaną na siłowni sylwetkę. Do stroju kąpielowego gwiazda dobrała wzorzystą narzutę plażową.
Impreza basenowa z kuzynami - napisała Amerykanka.
Wygląda wreszcie na szczęśliwą?