Kelly Osbourne, jako córka znanych rodziców, od lat cieszy się zainteresowaniem mediów. Niestety, sława odcisnęła na niej swoje piętno. Pociecha Ozzy’ego i Sharon Osobourne’ów jako nastolatka zmagała się zarówno z wieloma uzależnieniami, jak i zaburzeniami odżywiania. Sytuacji córki "Księcia Ciemności" z pewnością nie polepszał hulaszczy tryb życia ojca.
Choć latorośl członka zespołu Black Sabbath pokonała "demony przeszłości", zdaje się wciąż nie móc odnaleźć swojego miejsca w show biznesie. Na przestrzeni lat Kelly próbowała swoich sił między innymi jako samozwańcza modowa wyrocznia, jurorka w programach telewizyjnych, a nawet piosenkarka. Dziś jednak częściej można ją zobaczyć przy okazji branżowych imprez dla trzecioligowych celebrytów, gdzie ochoczo pozuje na ściankach.
Ostatnio 35-latka może liczyć na nieco większe zainteresowanie ze względu na swoją metamorfozę. Patrząc na instagramowe publikacje celebrytki nie da się nie zauważyć, że wyraźnie schudła. Na jednym z ostatnio dodanych przez nią zdjęć możemy podziwiać nie tylko jej oryginalną fryzurę, ale i coraz szczuplejszą twarz. Pod jednym z selfie internauci nie szczędzili ciepłych słów, komplementując córkę kontrowersyjnego muzyka.
"Niesamowita", "Wyglądasz pięknie", "Absolutnie oszałamiająca!", "O mój Boże! Zgubiłaś bardzo dużo kilogramów" - czytamy.
Na ostatni z komentarzy, który, zostawiła pod fotografią jej koleżanka, Kelly postanowiła odpowiedzieć:
"Tak jest, schudłam prawie 40 kilogramów odkąd się ostatnio widziałyśmy" - zdradziła dumna z siebie córka Sharon.
Utrata wagi jej służy?