Sydney Sweeney może poszczycić się miejscem w gronie bardziej rozpoznawalnych hollywoodzkich aktorek młodego pokolenia. Amerykanka pojawiła się w kilku bardzo popularnych produkcjach, które uczyniły z niej gwiazdę. Jej aktorskie kreacje można było podziwiać m.in. w "Euforii", "Opowieściach podręcznej" oraz "Pewnego razu... w Hollywood".
Odmieniona Sydney Sweeney na planie nowego filmu
Jakiś czas temu producentka Carol Baum gorzko stwierdziła, że młoda aktorka nie ma "ani talentu, ani urody". Pomimo tego Sydney Sweeney nie narzeka na brak propozycji zawodowych. 27-latka zagra główną rolę w biograficznej produkcji o wielkiej sławie kobiecego boksu Christy Martin. Na Instagramie podzieliła się zdjęciami z planu oraz zakulisowymi smaczkami. Zdradziła, że przygotowania do produkcji trwały miesiącami.
Oto kilka smaczków z filmu, nad którym teraz pracuję. Przez ostatnie kilka miesięcy byłam pochłonięta treningami, aby ożywić historię niesamowitej kobiety - prawdziwej mistrzyni, która walczyła zarówno na ringu, jak i poza nim. Jej podróż jest świadectwem odporności, siły i nadziei, a dla mnie zaszczytem jest wcielenie się w nią, aby podzielić się z wami jej historią - napisała.
ZOBACZ TAKŻE: Sydney Sweeney pozuje w BIKINI i "przeprasza" za piękny biust. Fani zachwyceni: "Niech Bóg błogosławi matkę naturę" (FOTO)
Fani zachwyceni przemianą Sydney Sweeney. Wróżą Oscara
Ogromna przemiana, którą aktorka zafundowała sobie na potrzeby produkcji, nie przeszła bez echa. W sekcji komentarzy aż zaroiło się od zachwytów. Największe wrażenie na internautach zrobiły mięśnie gwiazdy.
Dziewczyno, twoje mięśnie; Te tricepsy są niesamowite!; Wygląda zupełnie jak prawdziwa Christy Martin; Mocna energia, kobieca, uwielbiam to; Forma szczytowa; Ta przemiana jest niesamowita - zachwycają się internauci.
ZOBACZ TAKŻE: Sydney Sweeney KOKIETUJE swoich fanów sesją zdjęciową z POKAŹNYM dekoltem. "Rzadko robię selfie w lustrze" (ZDJĘCIA)
Chociaż internauci nie szczędzili aktorce ciepłych słów, to jeden z nich był zdecydowanie dużo bardziej wylewny. Jak podkreślił w swoim komentarzu, zwiastuje, że rola będzie dla Sydney przełomowa.
Przewiduję, że ta rola przyniesie jej Oscara lub co najmniej nominację. Jest jedną z najbardziej niedocenianych aktorek w Hollywood. Tak, rozumiemy, że jest gorąca… dość tych seksownych ról, czas rozwinąć jej talent. Ma aktorskie umiejętności i jest zaangażowana. Jeśli dostanie szansę, będzie jedną z najlepszych! - stwierdził.
Mięśnie robią wrażenie?