Adrian i Anita to jedna z niewielu par w historii "Ślubu od pierwszego wejrzenia", która wytrwała w małżeństwie zaaranżowanym przez telewizyjnych ekspertów. Początkowo widzowie byli negatywnie nastawieni do mężczyzny, gdy telewizja pokazała, jakie miał wymagania wobec swojej potencjalnej żony.
Bardzo jasno określił, że oczekuje, że jego druga połówka będzie wysoką, szczupłą i bardzo atrakcyjną kobietą. Po pierwsze kłóciło się to z ideą szukania miłości tylko na podstawie cech charakteru.
Ich małżeństwo trwa już cztery lata, są rodzicami dwójki dzieci. Nie ukrywali, że w tym czasie musieli pracować nad swoją relacją, zwracając się na przykład o pomoc do specjalisty.
Zobacz także: Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" WALCZĄ O MAŁŻEŃSTWO u psychologa. "Zaczęliśmy szukać pomocy"
Jednak jesienią tego roku ich fani zaczęli zauważać, że Adrian nie pojawia się już na Instagramie. "Śledztwo" internautów wykazało, że Szymaniak już nie reaguje na posty swojej żony, na których też przestał się pojawiać. Oboje próbowali mętnie odpowiadać na pytania na ten temat. Wreszcie Adrian zamieścił post.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnio mało mnie na Instagramie, ponieważ mam naprawdę gorący okres w pracy. Wracam nieco zmieniony, bo o parę kilo lżejszy. Wystarczyło wykluczyć kilka produktów i usystematyzować częstotliwość posiłków.
Oczywiście post jest zwykłą reklamą, jakich mnóstwo u wszystkich uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Adrian faktycznie jest nieco szczuplejszy, ale najważniejszy szczegół, o którym piszą fani w komentarzach, to... brak obrączki na palcu.
Najnowsze zdjęcie spowodowało lawinę komentarzy.
I już bez obrączki. Stres robi swoje. I kilogramy giną; Dobrze wyglądasz, bardzo dobrze, ale czy szczęśliwie? Wyglądasz jakbyś spełniał wymogi żonki; Gratuluję efektów; Super zmiana - pisali fani.
Zmiana na plus?