Od kilku miesięcy Marcelina Zawadzka znów jest zakochana. Miss Polonia 2011, która ma za sobą związki między innymi z Rafałem Jonkiszem i Mikołajem Roznerskim, układa sobie życie u boku Maxa Gloecknera. Jak wyznała niedawno, Niemiec jest ponoć pierwszym mężczyzną, któremu zdołała w pełni zaufać.
Zobacz: Marcelina Zawadzka rozpływa się nad Maxem Gloecknerem: "To PIERWSZY mężczyzna, któremu ufam"
Wspólne życie długonogiej celebrytce i przystojnemu przedsiębiorcy upływa głównie na skrzętnie relacjonowanych za pośrednictwem mediów społecznościowych podróżach. Od lutowej wyprawy do Meksyku zakochani zdążyli odwiedzić dwa inne państwa. Choć zaledwie kilka dni temu Marcelina publikowała zdjęcia z Cypru, już przetransportowała się wraz z chłopakiem do Tajlandii.
W środę dodała kilka zdjęć z pierwszych dni pobytu w stolicy tego azjatyckiego kraju. Widzimy na nich wystrojoną w asymetryczną sukienkę z głębokim dekoltem i frędzlami, szpilki i kapelusz 33-latkę pozującą na tarasie z panoramą Bangkoku w tle. Nie zabrakło oczywiście fotografii z ukochanym. Na jednym z obrazków Zawadzka i Gloeckner oddają się romantycznemu pocałunkowi.
Przemiły wieczór z... - pisze w najnowszym poście Marcelina, dodając emotikony zachodu słońca i płonącego serca, a następnie zagaja fanów:
Byliście kiedyś w Bangkoku?
Pod publikacją naturalnie zaroiło się zarówno od komplementów pod adresem samej celebrytki, jak i zachwytów nad tym, że od niej i Maxa bije miłość.
Wyglądacie super. Moja ulubiona para; Wow. Jesteście niesamowitą parą. Przecudni i aż miło się na serduchu robi, patrząc na was; Zakochany ten Niemiec jest w pani. To widać. (...) - rozpisują się serdeczni internauci.
Też zauważacie, że chłopak Zawadzkiej jest w nią wpatrzony jak w obrazek?