Przez 20 sezonów show "Keeping Up with the Kardashians" u każdej z sióstr słynnego rodu zaszła wyraźna zmiana, zarówno ta fizyczna, jak i mentalna. Metamorfoza nie ominęła Kendall Jenner, która z najcichszej i najskromniejszej z rodzeństwa przeistoczyła się w najlepiej opłacaną modelkę roku i ikonę świata mody. Z wiekiem u Kenny nasiliła się też natura skandalistki i skłonność do ekshibicjonizmu.
Obecnie mniej więcej co druga kreacja, w której Jenner pojawia się publicznie, nie pozostawia zbyt wiele dla wyobraźni i, co za tym idzie, rozpętuje w mediach burzę. Tak było w przypadku "dość" kusej sukienki, w której 26-latka pojawiła się na weselu znajomej, za co zresztą musiała się później gęsto tłumaczyć.
Mimo ostatniej wpadki Kendall wcale nie zamierza przyhamować z publikowaniem w sieci odważnych zdjęć, na których odsłania swoje smukłe, okupione niezliczonymi godzinami na siłowni ciało. W końcu nie bez powodu celebrytka może pochwalić się 10. najpopularniejszym profilem instagramowym na świecie (obecnie śledzi ją 214 milionów osób).
W czwartek Amerykanka znów postarała się, by o niej mówiono, publikując serię odważnych fotek z wakacji w górskiej miejscowości Aspen uchodzącej za mekkę bogaczy. Możemy na nich podziwiać posągową Kendall prężącą się na śniegu w wyjątkowo skąpym, czarnym bikini i futrzanych śniegowcach. Zgodnie z przewidywaniami modelki fotografie okazały się sensacją Instagrama i zapewniły jej ponad 8 milionów polubień.
Dobry pomysł na siebie?