Odważna sesja Martyny Kaczmarek z "Top Model". Pozowała całkowicie NAGO: "Bez makijażu, bez poprawek, z fałdkami" (ZDJĘCIA)
Martyna Kaczmarek spełnia się w roli "ambasadorki" ciałopozytywności i samoakceptacji. Była uczestniczka "Top Model" zaskoczyła fanów najnowszą, odważną sesją zdjęciową, która ukazała się w magazynie "Glamour". Postawa godna podziwu?
Martyna Kaczmarek dała się poznać szerszej publiczności dzięki udziałowi w 11. edycji "Top Model". Choć nie zdołała wygrać programu, jako modelka "plus size" osiągnęła w nim znaczący sukces. Obecnie Martyna rozwija karierę w modelingu i prężnia działa w mediach społecznościowych. Wykorzystuje je jako platformę promocyjną dla ciałopozytywności, samoakceptacji i feminizmu. W ostatnim czasie influencerka chętnie pokazywała się publicznie bez grama makijażu - również na ściankach - czym wywołała sporo szumu w mediach.
Kontynuując swoją misję promowania samoakceptacji i naturalności, Martyna Kaczmarek zdecydowała się na udział w przełomowej dla polskiego show biznesu sesji zdjęciowej. Tym sposobem, czytelnicy magazynu "Glamour" będą mogli ujrzeć jej nagie zdjęcia - bez obróbki i w wersji saute.
Pierwsza w Polsce okładka bez makijażu. Nago. Bez poprawek. Bez korektora. Z fałdkami - zapowiadała na Instagramie Kaczmarek.
Mam nadzieję, że jest to kolejny z kroków do większej autentyczności w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Jestem wdzięczna wszystkim kobietom od których uczyłam się być dla siebie dobra. Na planie zdjęciowym byłam bez grama makijażu, miałam jedynie pielęgnację skóry naturalnymi kosmetykami, wydobywaliśmy nawet mój naturalny skręt z włosów. Liczę, że ta sesja pomoże spojrzeć wielu osobom na swoje ciało z większą wyrozumiałością - tak Martyna, specjalnie dla Pudelka, skomentowała swój udział w projekcie.
Zobaczcie, jak prezentuje się odważna sesja zdjęciowa Martyny Kaczmarek dla magazynu "Glamour". Wszystkie fotografie wykonał Kamil Kotarba.