Dzięki programowi "Gogglebox. Przed telewizorem" Sylwia Bomba zyskała nie tylko rozpoznawalność wśród widzów, lecz również status etatowej celebrytki. Kolejne poczynania pani fotograf cieszą się dużym zainteresowaniem internautów, zarówno jeśli chodzi o jej występy w kolejnych programach, jak i życie osobiste. Niedawno o Sylwii głośno zrobiło się na przykład za sprawą udziału w show TTV "99 - gra o wszystko". Celebrytka musiała zmierzyć się z falą krytyki ze strony internautów, którzy zarzucali jej gwiazdorzenie i brak dystansu.
Sylwia Bomba na co dzień aktywnie działa na Instagramie, gdzie ochoczo relacjonuje codzienne poczynania. W niedzielę celebrytka postanowiła podzielić się z fanami ujęciem z rodzinnej sesji zdjęciowej. Na fotografii widzimy, jak odziana w cieliste body i rajstopy Sylwia pozuje w towarzystwie córki Antoniny, której do stroju przyczepiono anielskie skrzydła.
Mój Aniołek. Mam poczucie, że to zdjęcie nie potrzebuje słów. Jakie wywołuje w Was odczucia? - zapytała fanów.
Pod zdjęciem Bomby i jej córki nie brakowało wyrazów zachwytu. Udostępniając fotografię, celebrytka prawdopodobnie nie spodziewała się jednak, że niektórzy internauci zaczną dopytywać ją, czy... jest w drugiej ciąży.
Pani Sylwio, przepraszam, ale jest pani w drugiej ciąży? - zapytała celebrytkę wprost jedna z internautek. Bomba błyskawicznie rozwiała wątpliwości obserwatorki.
Zważywszy na to, że od pół roku jestem sama, to raczej w piątej - odpowiedziała kąśliwie.
Pod postem Sylwii pojawiło się znacznie więcej komentarzy dotyczących jej rzekomego błogosławionego stanu. I tak celebrytka musiała na przykład tłumaczyć internautom, że w pozycji siedzącej brzuch może nie wyglądać na idealnie płaski.
W ciąży pani? - padło kolejne pytanie.
Nie w ciąży, siedzę. Masz idealnie płaski brzuch, jak siedzisz? - napisała ciekawskiej użytkowniczce.
A ja napiszę tak - patrząc na to zdjęcie, widzę miłość. Szczęśliwą mamę, która kocha swoje (2) aniołki. Jeśli źle zinterpretowałam fotografię, to szczerze przepraszam - napisała kolejna obserwatorka celebrytki.
Na odpowiedź Bomby nie trzeba było długo czekać.
Nie, nie jestem w ciąży - zaprzeczyła po raz kolejny.
Znalazło się też wielu, który otwarcie wykpili internetowe spekulacje na temat figury Sylwii.
Gdzie wy tu ciążę widzicie?; Nie rozumiem ludzi, jak Rozenek wstawia zdjęcie to najazd, że to Photoshop, jak Bomba wstawia naturalne zdjęcie, to od razu jest w ciąży; Bomba dodaje zdjęcie, jak jest szczupła - wszyscy zazdroszczą. Bomba dodaje zdjęcie bez retuszu i w naturalnej pozycji - na pewno ciąża - pisali internauci.
Każdy jak siedzi ma idealnie płaski brzuch przecież - ironizowała Sylwia w odpowiedzi na ostatni komentarz.
Może to ciąża spożywcza - zażartowała kolejna użytkowniczek.
Tak, zdecydowanie - odpowiedziała rozbawiona Bomba.
Zobaczcie, jak Sylwia Bomba pozuje z córką. Myślicie, że internauci powinni wstrzymać się ze snuciem podobnych teorii?
Dlaczego stacja TTV stała się wylęgarnią patocelebrytów o kryminalnej przeszłości?