Małgorzata Rozenek spędza błogie wakacje w słonecznej Tajlandii i relacjonuje bajeczną podróż na Instagramie. W przerwach od opalania i pływania w basenie, celebrytka odpoczywa, wylegując się w sypialni. Ostatnio uraczyła fanów całą "sesją" z niedzielnego poranka spędzonego wspólnie z Heniem. Rozczochrana Gonia zaprezentowała się fanom w "naturalnej" wersji, za ozdobę mając jedynie kubek z gorącym napojem.
Włączyliśmy #sundaymood - napisała Rozenek. #dzidziuśmajdana to najlepszy kompan do porannej kawy. Leniwej niedzieli Wam życzymy - dodała.
Fani zgodnie uznali, że Majdan junior jest śliczny, jak "dziecko z reklamy" i nie szczędzili mu komplementów. Z kolei Małgorzata została zapytana o to, w jaki sposób udaje się jej mieć "leniwą niedzielę", gdy poganiają ją obowiązki.
Ja mam pytanie praktyczne, bez żadnej złośliwości - jak ogarniacie spacer poranny psów gdy chcecie tak na spokojnie wypić kawkę w łóżku? U nas to się rozjeżdża - zastanawiał się jeden z internautów.
Tu z nami nie ma psów. Ale w domu, od czego są starsze dzieci? - stwierdziła Rozenek dodając zawadiackie "uśmiechnięte" emocji.
Myślicie, że tego typu rady znajdą się w jej kolejnej książce?