Zderzenia z życiem na wsi Launie i Kamili Kaczmarek pozazdrościła Izabela Macudzińska. Projektantka mody zgłosiła się do programu "Damy i Wieśniaczki", aby zmierzyć się z zadaniami powierzonymi jej przez właścicieli gospodarstwa. Choć z początku nie brakowało jej zapału i dumnie dzierżyła widły w różowym dresiku, to im dłużej trwały prace, tym gorzej celebrytka radziła sobie z unoszącym się zapachem świńskich odchodów.
Nie zjem więcej schabowego - odgrażała się, przerzucając gnój widłami.
Zobacz: Tak zmieniała się Izabela Macudzińska z "Królowych Życia"! Widać SPORĄ różnicę? (STARE ZDJĘCIA)
Dama wyraźnie porażona wiejskimi zapachami oraz widokami nienajedzonych świnek, nie wytrzymała. Podczas sprzątania kucnęła w kącie i zwymiotowała. Gdy tylko poczuła się lepiej, wróciła do swoich obowiązków, tłumacząc się, że zostawiła zwierzakom kolejną "koleżankę".
Jak zobaczyłam wielkie boby, które zostawiły w toaletce. Poczułam zapach, to oddałam im "koleżankę" - skomentowała swoje zachowanie celebrytka.
Doceniacie jej poświęcenie?