Agata Wróbel zadebiutowała jako sztangistka, mając zaledwie 17 lat. Zdobyła wówczas mistrzostwo Europy. Jej kariera rozwijała się spektakularnie, gdy zdobywała medale olimpijskie: srebrny w Sydney w 2000 roku i brązowy w Atenach 4 lata później. Niestety, w 2006 roku jej karierę przerwało wykrycie zapalenia wątroby typu C, co zmusiło ją do wycofania się ze sportu.
Po zakończeniu kariery Agata Wróbel zmagała się z wieloma wyzwaniami, w tym problemami zdrowotnymi i finansowymi. Cierpiała na cukrzycę oraz neuropatię, które powodowały ból i ograniczały jej funkcjonowanie.
Ojciec Agaty Wróbel o relacji z córką
Agata Wróbel borykała się także z problemami osobistymi, w tym z ciężką depresją po śmierci matki. Na początku roku zwróciła się o pomoc finansową do fanów. Ci przekazali jej znaczną kwotę, wspierając ją w walce z codziennymi trudnościami. Minister zdrowia, Sławomir Nitras, przekazał wtedy informację, że sportsmenka otrzyma też dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5 tysięcy złotych.
Wygląda na to, że nagromadzenie trudnych momentów odbija się także na jej relacjach z bliskimi. Dziennikarze TVP Sport skontaktowali się z ojcem Agaty Wróbel, który w przygotowanym przez nich reportażu wyjawił, że nie widział się z córką od roku.
Z nią się nie idzie dogadać - powiedział i dodał: Ze dwa razy w roku zadzwoni.
Zdradził też, że nie wiedział, gdzie mieszka, mimo że dojazd do niej zająłby mu 40 minut. Nie stronił od komentarzy dotyczących tego, jak wygląda kontakt z byłą sportsmenką. Opowiedział, że po raz ostatni raz dzwonił do córki kilka dni temu, ale ta nie chciała rozmawiać.
Pięć razy dzwoniłem, aż odebrała. Później mnie jeszcze opi*przyła - przyznał.
Mężczyzna żalił się także, że próby kontaktu kończą się zwykle tym, że Agata rzuca słuchawką. I jak mówi, nie zmieniło się to w ostatnim czasie. Według informacji podanych przez ojca sportsmenka odrzuca też różne formy wsparcia.
Zawsze tak było. Pomocy nie chce przyjąć, nawet ofert wójta - poinformował.
Twój głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.