Borys Szyc przez wiele lat unikał kontaktu z ojcem Jerzym Michalakiem, który rozstał się z żoną trzy miesiące po narodzinach syna. O tym, jak ich relacja była trudna, świadczy też to, że aktor posługuje się panieńskim nazwiskiem matki.
Okazuje się, że również dzieci Borysa Szyca nie odziedziczyły nazwiska dziadka. Mało tego, syn aktora i Justyny Nagłowskiej posiada... podwójne nazwisko - Szyc-Nagłowski. To nie do końca spodobało się dziadkowi, który postanowił zareagować na Instagramie.
Michalak dodał komentarz pod wpisem żony Szyca, która opublikowała urocze zdjęcie małego Henryka, który pozował w liściach. "Smacznych kasztanów, życzy Henryk Szyc-Nagłowski" - napisała wówczas Nagłowska.
A nie zmieści się Wam jeszcze jedno nazwisko... ?! - napisał na Instagramie Jerzy Michalak. Szybko doczekał się negatywnej odpowiedzi.
Niestety nie - napisała odpisała mu Nagłowska. Wygląda na to, że ojciec Szyca wciąż nie może się pogodzić z tym, że jego syn nie używa nazwiska Michalak...
Tygodnik "Na żywo" potwierdza to, o czym Szyc nie lubi mówić publicznie: dla jego ojca sytuacja ze zmianą nazwiska jest bardzo bolesna i trudna do zaakceptowania.
Pan Jerzy przeżył to, że Borys wiele lat temu wrócił do panieńskiego nazwiska mamy - wyznała znajoma aktora w tygodniku.
Borys Szyc przy zmianie nazwiska kierował się powodami osobistymi, ale w show biznesie nie brakuje przykładów osób, które wolały nazywać się bardziej "światowo" niż mają to wpisane w dowodach...
Przypomnijmy: Gwiazdy, które zmieniły imiona (ZDJĘCIA)
Zdradzimy Wam, kto najlepiej klika się na Pudelku!