Wypuszczając najnowszy utwór, Shakira zrzuciła istną bombę. Odkąd w serwisach muzycznych pojawiła się piosenka, w której artystka wbija szpilę Gerardowi Pique, w mediach znów huczy na temat ich rozstania. Według ustaleń, na "pozwiązkowej" twórczości 45-latka zarobiła już ponad 15 milionów dolarów. Co ciekawe, kwota ta stale rośnie.
Zobacz: Wiadomo, ile Shakira zarobiła na rozstaniu z Gerardem Pique! Suma zwala z nóg i stale rośnie
Medialne zamieszanie odbija się nie tylko na piłkarzu, który robi, co może, by odpierać ataki matki swoich synów, ale i na jego kochance. Jak ujawnia dziennikarz Miquel Blazquez, Clara Chia Marti przeżywa aktualnie trudne chwile i nie jest ponoć w stanie normalnie poruszać się po Barcelonie. Wraz z rozpoznawalnością na 23-latkę spłynęła fala hejtu, z którą nie może sobie poradzić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zupełnie innego zdania jest jednak ojciec następczyni Shakiry. W programie "Salvame" poinformowano, iż w rozmowie z jednym z ich dziennikarzy mężczyzna próbował przekonywać, że afera zupełnie nie wpływa na samopoczucie jego córki.
Powiedział nam, że ma się bardzo dobrze - przekazano.
Nowy teść Pique zapytany zaś o utwór, w którym gwiazda uderza w m.in. Clarę, miał dać do zrozumienia, że nie przypadł mu do gustu:
(...) Stwierdził, że w ogóle nie lubi tego typu muzyki, woli klasyczną, Bacha czy Vivaldiego. Powiedział, że nie słucha muzyki puszczanej w barach.
Myślicie, że Shakirze zrobi się przykro? Przypominamy, że ukochana Gerarda jeszcze kilka miesięcy temu była niewątpliwą fanką twórczości Kolumbijki. 23-letnia kochanka Gerarda Pique wije się w SAMEJ BIELIŹNIE do piosenki Shakiry. Fani oburzeni: "CO ZA PROWOKACJA" (ZDJĘCIA)