Tragiczna śmierć Liama Payne’a to ogromny cios dla rodziny, bliskich, fanów oraz całego środowiska muzycznego. Wokalista zginął w czwartek 16 października w wyniku upadku z trzeciego piętra hotelu w Argentynie. Sekcja zwłok ujawniła, że przyczyną zgonu artysty były liczne obrażenia wielonarządowe oraz krwotok wewnętrzny i zewnętrzny.
W sobotę ojciec Liama Payne’a pojawił się w Buenos Aires, by oficjalnie zidentyfikować oraz odebrać ciało syna. Geoff Payne pojawił się również przed hotelem, w którym doszło do tragicznego wypadku brytyjskiego wokalisty. Na miejscu pogrążony w żałobie 67-latek złożył kwiaty na specjalnym przygotowanym przez żałobników ołtarzu.
ZOBACZ TAKŻE: Ojciec Liama Payne'a składa synowi hołd przed hotelem, w którym zginął muzyk. Otoczył go tłum fanów
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ojciec Liama Payen'a nie może sprowadzić ciała syna
Ojciec brytyjskiego muzyka jest w stałym kontakcie z prokuraturą w Buenos Aires, która prowadzi śledztwo. Okazuje się jednak, że sprowadzenie ciała Payne'a nie będzie proste, albowiem osoby zajmujące się okolicznościami jego śmierci zleciły uzupełniające sekcję zwłok badania toksykologiczne i histopatologiczne.
Prokurator Andrés Esteban Madrea poinformował Geoffa Payne'a, że wyniki badań mają być gotowe w ciągu dziesięciu dni. Zaznaczył, że ciało gwiazdora do czasu zakończenia pełnej sekcji zwłok musi pozostać w Argentynie i nie może też być przetransportowane do Wielkiej Brytanii. To ogromny cios dla 67-latka, który pojawił się w Buenos Aires, żeby sprowadzić syna do domu.
Powiedziano Geoffowi, że wykonanie testów i sprowadzenie ciała Liama do domu może potrwać dziesięć dni. Cała sytuacja jest dla niego naprawdę trudna. Geoff jest całkowicie załamany utratą syna. Ale obiecał, że nie wróci do domu bez niego - stwierdził przyjaciel rodziny cytowany przed "Daily Mail".
To niepewność związana z tym, że nie wie, kiedy ta gehenna się skończy, jest dla niego niezwykle trudna do zniesienia. Argentyńscy urzędnicy twierdzą, że wyników można się spodziewać w ciągu dziesięciu dni, ale może to również potrwać znacznie krócej - dodał.
ZOBACZ TAKŻE: Wiadomo już, gdzie odbędzie się pogrzeb Liama Payne'a. "Będzie to prywatna ceremonia tylko dla najbliższych"