Choć od "Megxitu" minęły już prawie dwa tygodnie, desperacki krok księcia Harry'ego i Meghan Markle o "wystąpieniu" z rodziny królewskiej i zrzeczeniu się tytułu "członków seniorów" wciąż budzi ogromne emocje. Brytyjczycy nie kryją oburzenia decyzją Sussexów, zarzucając Amerykance egoizm i "omamienie męża", który jest dla niej skłonny zerwać wszelkie kontakty z rodziną.
Co gorsza dla Meghan, tymi, którzy najgłośniej krytykują "zbuntowaną" księżną są najbliżsi członkowie jej rodziny. Ojciec, brat i siostra 38-latki wielokrotnie próbowali ukazać za pośrednictwem mediów jej "prawdziwe oblicze", opowiadając o jej paskudnym charakterze w obszernych wywiadach.
Swoje "pięć groszy" po raz kolejny postanowił dorzucić Thomas Markle, występując w specjalnym dokumencie Channel 5, gdzie opowiedział o odczuciach względem córki i jej "karygodnego" postępowania.
"Zamieniają rodzinę królewską w Walmart z koroną" - zaczął. "Kiedy się pobrali, wzięli na siebie obowiązek, a obowiązkiem było bycie częścią Royalsów i ich reprezentowanie. I byłoby głupotą, wszystko to rzucić. To jedna z największych, długowiecznych instytucji w historii. Oni niszczą ją i obrażają. Nie powinni tego robić. To, że Meghan i Harry oddzielają się od rodziny królewskiej jest wielkim rozczarowaniem, ponieważ właściwie udało jej się spełnić marzenie każdej dziewczyny. Każda młoda dziewczynka chce zostać księżniczką i jej udało się to osiągnąć, a teraz to wszystko wyrzuca w błoto… wygląda na to, że robi to dla pieniędzy".
Okazuje się, że mężczyzna ma spory żal do Meghan za to, że w żaden sposób nie odwdzięczyła mu się za wieloletnie wsparcie finansowe. W dalszej części wywiadu Amerykanin wyjawił, że zapłacił dziesiątki tysięcy dolarów za czesne do szkoły córki i spłacał jej pożyczkę studencką, gdy rozpoczęła się jej kariera aktorska. Zapewnił też, że pomógł sfinansować jej pierwszy ślub w 2011 roku z producentem** Trevorem Engelsonem, podczas gdy **od momentu dołączenia do rodziny królewskiej Meghan nie zaoferowała mu żadnych pieniędzy. Ponoć od maja 2018 roku Meghan nie wspierała go w żaden sposób, mimo że, jak dobrze wie, był chory, a zatem ma wydatki medyczne, z których nie wszystkie są objęte jego ubezpieczeniem.