Od wypadku z udziałem ojca Marty Żmudy-Trzebiatowskiej minęł już prawie rok. Andrzej Ż., wójt gminy Przechlewo, siadł za kółkiem samochodu pod wpływem alkoholu i staranował inny samochód. We krwi miał aż 1,8 promila alkoholu. Później próbował uciekać i chować się przed policją w krzakach. Sąd Rejonowy w Człuchowie uznał go we wtorek za winnego prowadzenia auta pod wpływem alkoholu i spowodowania stłuczki. Zgodnie z orzeczeniem sądu, samorządowiec ma zapłacić 5 tysięcy złotych grzywny, nie wolno mu także prowadzić pojazdów przez następne trzy lata.
Oskarżony w wyjaśnieniach nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Wyjaśnienia stoją przede wszystkim w rażącej sprzeczności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, nie zasługują na danie im wiary. Zdaniem sądu wyjaśnienia oskarżonego są wyłącznie wynikiem przyjętej linii obrony zmierzającej do uniknięcia odpowiedzialności karnej - powiedziała sędzia Alicja Aubrecht - Prądzyńska.
Przypomnijmy, jak wójt zachowywał się w trakcie procesu: Ojciec Żmudy do dziennikarza: "WYŁĄCZ KAMERĘ. Nie zapominam się! NIE WSTYDZĘ SIĘ tego tematu!"
Źródło: TVN24/x-news