Ola i Rafał na Wyspie Miłości "sparowali się" już na samym początku i wiernie wytrwali w tym "związku" do samego końca programu. Walcząc o głosy widzów, bardzo starali się, by kreować obraz idealnie dobranych i zakochanych w sobie partnerów. Taka strategia opłaciła się i pozwoliła Oli i Rafałowi utrzymać się w programie do samego końca.
Przez sporą część widzów (a pewnie i siebie samych) byli typowani jako faworyci do zwycięstwa, ale już wtedy pojawiały się głosy powątpiewające w szczerość uczucia uczestników "Love Island". Znalazło to odzwierciedlenie w rozkładzie głosów widzów, którzy Olę i Rafała uplasowali ostatecznie dopiero na trzecim miejscu.
Dla sceptyków tej relacji nie było więc pewnie zaskoczeniem, że to Ola i Rafał jako pierwsi spośród wszystkich "sparowanych" w programie uczestników ogłosili swoje rozstanie. Oczywiście, jak to w takich sytuacji już najczęściej bywa, nie obeszło się bez publicznego prania brudów i małej instagramowej dramki. Pierwszy do ataku przeszedł Rafał, który zasugerował, że Ola była z nim dla "fejmu" i chciała "komercjalizować" tę relację.
Ola swoją wersję wydarzeń postanowiła przedstawić w rozmowie z portalem plotek.pl:
Chciałabym zacząć od tego, że zarzuty od niektórych osób, że udaję na siłę związek z Rafałem, są nieprawdą i osoby te szerzą zakłamane informacje w stosunku do mojej osoby. Niestety Rafał nie chciał zakończyć naszej relacji w przyjacielski sposób, gdzie ja bardzo tego chciałam i postanowił nagrać swoją wersję zdarzeń, która w pewnym momencie uraziła moją osobę.
Ola w dalszej części wypowiedzi podkreśla, że byłego chłopaka do niczego nie zmuszała.
Rafał zasugerował, że nie chce komercjalizacji związku. Oczywiście ja o tym wiedziałam i absolutnie w żadnej sytuacji naszego niebywale krótkiego związku nie namawiałam go do publikowania naszych zdjęć, relacji czy czegokolwiek co jest związane z naszym związkiem. Wszystkie rzeczy, które publikował, wychodziły z jego inicjatywy. Jest dorosłym człowiekiem, dlatego sam wie, co jest dla niego najlepsze.
Finalistka "Love Island" na koniec dodała, jakie były prawdziwe przyczyny rozpadu relacji z Rafałem.
Związek zakończył się z przyczyn niezależnych ode mnie, ponieważ po wyjściu z programu okazuje się, że ja i Rafał kompletnie do siebie nie pasujemy. Nasze spojrzenie na życie, przyszłość, związek i inne aspekty są skrajnie rożne. Niestety życie pisze swoje scenariusze i uważam, że tak musiało być - kończy filozoficznie.
Jesteście zaskoczeniem takim końcem tej relacji?