Ola Żuraw zdobyła rozpoznawalność dzięki udziałowi w czwartej edycji "Top Model". Choć celebrytce ostatecznie nie udało się dotrzeć do finału rywalizacji, na dobre zadomowiła się w świecie rodzimego show biznesu. Dziś Żuraw spełnia się jako etatowa influencerka oraz bizneswoman. Celebrytka starannie relacjonuje codzienne poczynania na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 335 tysięcy użytkowników. Ola nie boi się opowiadać na swoim profilu również o trudnych życiowych doświadczeniach. W ubiegłym roku celebrytka zdradziła fanom, że w jej piersi wykryto guz, który na szczęście okazał się niegroźny. Niedawno otworzyła się natomiast na temat skomplikowanych relacji z rodzicami.
We wtorek Ola Żuraw podzieliła się z instagramowymi obserwatorami ważnym ogłoszeniem. Celebrytka poinformowała na InstaStories, że jeszcze tego samego dnia czeka ją operacja. Niedoszła "tap madl" nie zdradziła co prawda szczegółów procedury, ale przyznała jednak, iż decyzję o poddaniu się zabiegowi podjęła już kilka lat temu.
Zdecydowałam się na tę operację dwa lata temu. I właśnie dziś nadszedł ten dzień. Strasznie się stresuję i nie mogę jeść od kilku dni. A Was proszę o trzymanie kciuków - zaapelowała do fanów.
Niedługo później Żuraw opublikowała w swojej relacji ujęcie ze szpitalnego łóżka, zdradzając, że już wkrótce zostanie przewieziona na salę operacyjną.
Ja już ze zmytym makijażem, czekam na swoją kolej, gotowa do zabiegu - napisała.
Kolejne wpisy na profilu Żuraw pojawiły się już po zakończeniu tajemniczego zabiegu. Jako że celebrytka dochodziła do siebie w szpitalnym łóżku, o jej stanie internautów poinformował jej ukochany. Mężczyzna opublikował w sieci fotografię przedstawiającą śpiącą Olę. Celebrytce założono na twarz specjalną, pooperacyjną opaskę. Na zdjęciu można było także dostrzec opatrunki w okolicach jej uszu. Ukochany Żuraw zapewnił, że cała procedura przeszła pomyślnie.
Z tej strony Kapi, Ola ma się bardzo dobrze. Dziękujemy za trzymanie kciuków - napisał partner Oli.
W środę ukochany Oli Żuraw opublikował na jej profilu kolejny wpis, tym razem zdradzając nieco szczegółów przebytego przez celebrytkę zabiegu. Jak poinformował mężczyzna, Żuraw poddała się operacji plastycznej i minioną noc spędziła w szpitalu. Aktualnie celebrytka przebywa już jednak w domu.
Odpowiadam na pytania tych, którzy nie są wtajemniczeni i pytają, jaka to operacja. Olcia miała wczoraj operację plastyczną, została na noc w szpitalu, a teraz już ze mną w domku wypoczywa! Dziękujemy za tak wiele wiadomości i za okazane wsparcie - czytamy.
Do wpisu ukochany Żuraw dołączył nagranie, na którym można było usłyszeć głos celebrytki. Mężczyzna przekazał więc obserwatorom, co ta miała im do powiedzenia.
Ledwo żyjesz i wyłaś z bólu. Ale i tak jesteś bardzo dzielna, tak? - mówił partner Oli.
Niedługo później była uczestniczka "Top Model" zaprezentowała fanom, jak ukochany opiekuje się nią po operacji, publikując na InstaStories nagranie, na którym ten zapoznaje się z ulotką dołączoną do przepisanych jej lekarstw.
Mój seksi pielęgniarz. Zdaje egzamin na najlepszego męża - pochwaliła się Ola.
W kolejnym wpisie Żuraw krótko opowiedziała natomiast o swoim stanie po zabiegu. Celebrytka wciąż nie zdradziła, jakich dokładnie partii jej ciała dotyczyła operacja. Zapowiedziała jednak, iż wkrótce wyjaśni wszystko obserwatorom. Z relacji Oli dowiedzieliśmy się jedynie, że cała procedura była rozległa.
Operacja była bardzo rozległa. Mam dreny, szwy, ubrania uciskowe. Wszystko Wam opowiem, jak już dojdę do siebie - czytamy.
Zobaczcie, jak Ola Żuraw relacjonowała pobyt w szpitalu w sieci.