Ola Żuraw nie zrobiła po Top model zawrotnej kariery w branży mody, ale szybko zaczęła kreować się na instagramerkę i youtuberkę. Dziś jest umiarkowanie popularną influencerką i oczywiście dzieli się każdym aspektem swojego życia prywatnego z obserwującymi ją internautami. Cóż, taka praca... Ostatnio Żuraw postanowiła pokazać "followersom" metamorfozę, jaką przeszła po urodzeniu córki Apolonii. Celebrytka wyznała też, że w czasie ciąży była w wyjątkowo nieciekawej kondycji psychicznej.
Zobacz też: Ola Żuraw z "Top Model" zachwala macierzyństwo: "Od 5 tygodni śpię po 3-4 godziny i CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE"
112 kg w dniu porodu, pamiętam, jak prosiłam położną, by nie informowała mnie, ile pokazała waga... Tyłam na potęgę i jadłam na potęgę, regulując sobie nastrój jedzeniem. Zajadałam największy stres w życiu, i może was to zdziwić, ale najmniej stresowałam się przyjściem Apolonii na świat, tyle złego wydarzyło się w tamtym czasie - przyznała Żuraw.
Influencerka przyznała też, że jest w trakcie terapii psychoanalitycznej.
Znowu kilka miesięcy zajęło mi znalezienie pionu i bycie bohaterem i reżyserem swojej historii, a piękniejsze ciało jest tylko dopełnieniem ogromnej pracy nad sobą, jaką wkładam będąc w regularnej terapii psychoanalitycznej. Zaczęłam od naprawienia swojej głowy, a za nią poszło moje ciało - napisała Ola.
Celebrytka przyznała również, że dziś jest w stanie zaakceptować swój wygląd.
Miałam brzuch cięty trzy razy, trochę się wstydzę, że jest krzywy. Niemniej to ja, i kocham ciało, które będzie ze mną do końca życia. Dziele się z Wami swoją przemianą, bo jestem z siebie dumna - dodała celebrytka.
Pamiętacie Olę Żuraw z "Top Model"?