Daniel Olbrychski już co najmniej po raz 7 uczestniczył w festiwalu filmowym w Cannes. Dwa razy jako gość. W tym roku znów pojawił się na czerwonym dywanie. Otrzymał od organizatorów również niezwykłe wyróżnienie: z okazji obchodzonych niedawno 70-tych urodzin i bogatego dorobku artystycznego zdecydowano, że zasiądzie w jury oceniającym filmy krótkometrażowe. Aktor przyznał, że było to wyjątkowe przeżycie. Szczególnie mile wspomina przejście po czerwonym dywanie.
Ten smoking pan Ossoliński uszył mi specjalnie na premierę "Potop Redivivus" i ten sam smoking zabrałem do Cannes. To miło przebrać się w smoking i iść po tym dywanie i widzieć, jak ludzie się cieszą, że takie święto się odbywa. To jest święto, a święto należy celebrować. Każdy się stara wysłać to, co jest najlepszego, bo wiadomo, że dostanie nagrody, a to spowoduje, że ten film wzbudzi większe zainteresowanie.
_
_
_
_
_
_
_
_
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
,br>