Pandora Gate, czyli afera pedofilska na polskim YouTube, trwa od kilku dni. Niemal codziennie ujawniane są kolejne nazwiska osób mniej lub bardziej powiązanych z obrzydliwym procederem. Fani mają żal nie tylko do youtuberów, którzy wchodzili w kontakty z nieletnimi, ale też z osobami, które kryły swoich znajomych.
Olciak93 złożyła zeznania w prokuraturze
Jedną z pierwszych osób, która opowiedziała publicznie o mrocznej przeszłości Stuarta Burtona, czyli Stuu, była dziewczyna ukrywająca się w sieci pod loginem Olciak93. W wywiadzie z Kubą Wątorem ze Spider's Web mówiła, że kiedy była nastolatką, Stuu miał wysyłać jej wiadomości o podtekście erotycznym. Miał też domagać się od niej pikantnych zdjęć, a w końcu poniżać i grozić.
Wyznanie 20-kilkuletniej dziś Oli zapoczątkowało lawinę podobnych wyznań. Coraz więcej młodych kobiet opowiada o niepokojących relacjach ze starszymi youtuberami. Sprawa jest poważna, a przy tym niezwykle delikatna. Po publikacji materiału Sylwestra Wardęgi śledztwo wszczęła już prokuratura.
Organy śledcze zajęły się Pandora Gate
Zeznania złożyli już między innymi Wardęga i Fagata. Olciak93 również stawiła się już w prokuraturze, o czym poinformowała w relacji na Instagramie.
Byłam dzisiaj w prokuraturze i złożyłam obszerne zeznania zgodnie ze swoją wiedzą. Odpowiednie organy zdecydują, kto jest winny, a kto nie - czytamy.
Wywiad dla Spider's Web nie był jedyną publiczną wypowiedzią Oli w tym temacie. Choć od tamtej pory minęły niecałe dwa tygodnie, kobieta zdążyła już nieco zmienić swoją narrację. W filmie Boxdela, również zamieszanego w aferę, postanowiła ujawnić innego twórcę, który rzekomo ma sporo za uszami. Chodzi o niejakiego Verteza.
Sprawą zainteresowali się także politycy i hakerzy z Anonymous. Spodziewaliście się, że skandal odbije się tak głośnym echem?