Oleh Riaszeńczew zdobył rozpoznawalność dzięki udziałowi w pierwszej po 11 latach przerwy edycji Big Brothera emitowanej w TVN wiosną zeszłego roku. Ukrainiec nawiązał w programie gorący romans z Magdaleną Wójcik, która ostatecznie została zwyciężczynią edycji. Po zakończeniu show para nadal jest razem, mimo plotek o kryzysach.
Oleh jest bardzo aktywny na Instagramie. Na InstaStories wyznał właśnie, że zrobił sobie testy na obecność koronawirusa. 21-latek od kilku dni źle się czuł i miał gorączkę. Postanowił przebadać się w szpitalu - wynik okazał się dodatni.
Wykryto u mnie koronawirusa. Jest to totalnie przerąbane, ponieważ nie czuję się źle, nie mam gorączki, został mi tylko katar i to w sumie tyle. Od wczoraj nie mam smaku i węchu, ale wydaje mi się, że powoli wraca, bo lepiej czuję. No, ale nie mając już nawet żadnych objawów, albo prawie nie mając, muszę odbyć dwutygodniową kwarantannę. Zostaje myśleć, co robić w domu, czym się zająć, żeby nie zanudzić się na śmierć - powiedział.
Mimo zakażenia Oleh bagatelizuje zagrożenie koronawirusem.
Moje zdanie na temat koronawirusa się nie zmieniło. Jak uważałem od samego początku, że to jest zwykła choroba i wokół tego jest wszystko bardzo nadmuchane, to dalej tak uważam, bo patrząc na mnie, ja tylko trzy dni miałem gorączkę (...). Trzeba nauczyć się z tym żyć i nie dać się zwariować, bo chorób jest naprawdę mnóstwo, a jedyne, co możemy, to uważać na siebie i swoje zdrowie, to najlepsze rozwiązanie - stwierdził Ukrainiec.
Riaszeńczew nie ujawnił, czy Madzia, z którą mieszka, też jest zarażona.