Monika Olejnik słynie z zamiłowania do drogich, kolorowych ubrań. Jedną z najlepszych okazji, by zaprezentować swoje "wyczucie stylu" i możliwości finansowe jest charytatywny Bal Dziennikarzy. Podekscytowana Monika opowiadała w Dzień Dobry TVN, że czuje się na nim jak gwiazda Hollywood.
To jest cudowne, można się poczuć jak w Hollywood na czerwonym dywanie. Buty są szalenie ważne. Nie mogą być zamszowe, kurzy się podłoga. Na balu nie dochodzi do awantur. Nikt nie krzyczy precz z Tuskiem - cieszy się. Może przybędzie do nas pani premier Kopacz, może prezydent.
Życzymy Monice udanych kreacji, hollywoodzkich sukcesów i dalszych udanych "zabaw butami", którymi chwaliła się w "Zwierciadle".
Przypomnijmy:
"Uwielbiam szpilki. Mam ponad 500 par butów" - chwaliła się. Zakładam je tylko do telewizji, bo nie da się cały czas chodzić na wysokim obcasie. Doceniam buty, które bywają artystycznym dziełem wyobraźni projektantów. Lubię bawić się butami."
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news