Olga Bołądź jest znana głównie z filmów Patryka Vegi i związku z Sebastianem Fabijańskim, który zakończył się po półtora roku.
Wcześniej Olga była związana m.in. z młodszym od niej studentem dziennikarstwa o imieniu Rafał. Para rozstała się niedługo po tym, jak Olga zaszła w ciążę. W 2013 roku urodziła syna, Bruna.
Aktorka unikała dotąd wypowiadania się w mediach o ojcu swojego dziecka. Niespodziewanie wspomniała o nim w najnowszym wywiadzie dla Pani. Okazuje się, że utrzymują poprawne relacje i dzielą opiekę nad synem.
Syn mieszka i ze mną i z tatą, z którym spędza dużo czasu. Ich relacja jest pełna miłości (...) Cieszę się, że mój syn nie ma w życiu deficytu pierwiastka męskiego - mówi. Kiedy widzę go z jego tatą, to uważam, że są jak dwie krople wody. Ale gdy patrzę na nasze wspólne odbicie w lustrze, to stwierdzam, że Bruno jest jak skóra zdjęta ze mnie.
Z perspektywy czasu Bołądź nie żałuje związku z Rafałem, ale przyznaje, że wypracowanie dobrych relacji po rozstaniu nie było łatwe.
Z jego tatą mam bardzo dobrą relację. Bruno ma rodziców, którzy nie są razem, ale w kwestiach wychowawczych są zgodni i starają się wywiązać ze swoich ról jak najlepiej. Poukładanie tej relacji było dla nas obojga prawdziwym egzaminem dojrzałości i uważam, że zdaliśmy go na piątkę z plusem. A to nie jest łatwe. Kobieta musi wykazać się dużą mądrością, schować do kieszeni własną dumę i nie myśleć o sobie, tylko o dobru dziecka, które potrzebuje ojca - tłumaczy aktorka.
Olga jest dumna z tego, jak teraz funkcjonuje jej rodzina.
Uważam, że spotkaliśmy się właśnie po to, żeby mieć takiego fantastycznego syna. Dlatego jestem dumna, że udało nam się stworzyć sprawnie funkcjonujący patchwork, w którym jesteśmy ze sobą związani i się przyjaźnimy. Mój syn nigdy nie usłyszał, jak się kłócimy. Żadne z nas nie pozwoliło, żeby nasze osobiste uczucia i emocje przełożyły się na relację z dzieckiem - zapewnia. Ja dzięki rodzicom zrozumiałam, że ludzie nie muszą być ze sobą do końca życia, jeśli nie są razem szczęśliwi. Że mają prawo się rozstać.
Jesteście pod wrażeniem jej dojrzałości?