Trwa ładowanie...
Przejdź na
Sima
|

Olga Kalicka pomstuje na ceny ubrań dla dzieci: "Niby wszystko na przecenie, a wyszło 800 ZŁOTYCH! WTF?"

304
Podziel się:

Olga Kalicka, prywatnie mama 3-letniego Aleksego, podzieliła się z internautami przemyśleniami na temat drożyzny. Aktorka nie może uwierzyć, że w sklepie z artykułami dziecięcymi zostawiła kilkaset złotych.

Olga Kalicka pomstuje na ceny ubrań dla dzieci: "Niby wszystko na przecenie, a wyszło 800 ZŁOTYCH! WTF?"
Olga Kalicka zszokowana cenami ubrań dla dzieci (AKPA, Instagram)

Rok temu Olga Kalicka oficjalnie poinformowała, że rozstała się z Cezarym - swym narzeczonym, a zarazem ojcem ich dziecka. Komentarz aktorki nastąpił po serii publikacji w mediach sugerujących, że wspólne życie pary przeszło do historii.

Taki obrót spraw był dość nieoczekiwany - Kalicka i jej partner byli ze sobą bardzo długo. Najpierw jako przyjaciele, potem jako para, a kiedy w 2019 roku na świecie pojawił się ich syn Aleksy, jako narzeczeni - w tym czasie bowiem Cezary poprosił Olgę o rękę.

Kalicka mocno przeżyła rozstanie, ale zapewniła, że zarówno ona jak i jej były już partner mają na celu dobro synka i zrobią wszystko dla dobra chłopca. Wygląda na to, że plan się powiódł - aktorka regularnie pokazuje fanom swoje życie u boku 3-latka, który wyrósł na wesołego i uroczego kompana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa fala WAGs i Sylwester bez Rodowicz

Kalicka łączy obowiązki zawodowe z wychowywaniem syna. Ostatnio celebrytka zrelacjonowała internautom efekty wizyty w sklepie z artykułami dla dzieci. Aktorka nie kryła zaskoczenia tym, ile pieniędzy wydała na zakupy. Opisując zdarzenie na swoim Instagramie, zauważyła, że do sklepu wpadła jedynie po rękawiczki na zmianę, ale - jak to często bywa w podobnych sytuacjach - jej wizyta w sklepie trochę się przedłużyła. W efekcie Kalicka do rękawiczek dobrała jeszcze skarpety, czapki, buty i kurtkę. Przy kasie okazało się, że zakupy - choć teoretycznie pochodziły z wyprzedaży - nie należały do tanich. Prezentując efekty "łowów" w postaci ciepłych ubrań na zimę, Olga napisała:

Czy możecie mi wytłumaczyć, jakim cudem tu jest 800 zł?! Hahaha, pojechałam po rękawiczki dla Aleksia, bo notorycznie je gubimy (ja swoje też gubię). I ok, jest nowa kurtka i buty, ale niby wszystko na przecenie i wyszło 800! Wtf? - dopytywała zaskoczona cenami ubrań.

Też znacie ten ból?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(304)
WYRÓŻNIONE
Mim
2 lata temu
Jak dzieciak ma polowe rzeczy Polo Ralph to nie dziwne, że drogo 😅
Basta
2 lata temu
Chcialem tylko podziekowac osobie ktora polecala tutaj ten sposob na ktorym teraz sie bogaca. Awakowska go opisala mozna sobie zobaczyc. Myslalem ze fejk ale zmienilem zdanie jak sam sprobowalem
Johnny
2 lata temu
To dziergaj sama albo kupuj w secondhandach. Dzieci szybko rosną, nie opłaca się kupować markowych rzeczy.
Domi
2 lata temu
Znamy ten temat. Niestety patrząc na metkę, nie jest jakiś lui vitą, a zwykły smyk. A ceny z kosmosy
Smichu
2 lata temu
Przecież bąbelek nie może się ubierać tam, gdzie inne bąbelki.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (304)
Mika
2 lata temu
W pepco wyjdzie taniej
lol
2 lata temu
to kup w peppco kurtkę i rękawiczki i czapki - będzie taniej - bezczelna połowa Polaków nie ma chleb a ona że kupiła kurtkę z górnej pólki dla dziecka i płacze - to brała z wieszaka i nie patrzała na cene
Mol
2 lata temu
Przecież mogła kupić w PePco zapłaciłaby 300. Idzie do drogiego markowego i zdziwiona. Sama dostaje za darmochę bo reklamuje a dziecku kupić trzeba.
Jaa
2 lata temu
Same dobre buty barefoot na zimę potrafią kosztować 4 stówy, więc nie wiem skąd to zdziwienie.
Kka
2 lata temu
Osobiście nie mam dzieci, ale ja w 100 procentach rozumiem. Moja koleżanka ma trójkę dzieci. Dwie pierwsze to dziewczynki wiec jedna miała ubrania po drogiej, najmłodszy jest synek i dla niego musi notorycznie nowe rzeczy kupować. Nawet nie kupując rzeczy markowych wydaje sporo pieniędzy. Niestety często rzeczy niemarkowe szybciej się przecierają, niszczą i tu jest problem. Czasem chce się kupić coś lepszego żeby na trochę dłużej starczało.
basia33
2 lata temu
Rzeczywiście majtami trzeba się pochwalić gratuluję , zastanawiam co jeszcze pokażą nasze gwizdunie. ?
Phiiiiii
2 lata temu
Ja kupuje w hm na promkach i jest tanio niech nie pitoli
ZzzM
2 lata temu
Sama sprzedaje ubrania po cenach z kosmosu 😂
Gość.
2 lata temu
I tak kupiła dużo za te 800 zł biorąc pod uwagę że porządne buty zimowe dla dzieciaka to minimum 250 zł.
Jasmine
2 lata temu
Po co takiemu maluchowi wszystko firmowe ja się pytam? Na pokaz? Aby nie być gorszym bo nie rozumiem. Założy to kilka razy i pójdzie na strych. Maluchowi i tak wszystko jedno czy ma kurtke za 400 zł czy za 50. Trzeba rozsądnie kupować a nie udawać że nas na wszystko stać.
Ojh
2 lata temu
To kupuj w Pepco.
Katasza
2 lata temu
Czemu się tak dziwi….. sukienki w jej sklepie też do tanich nie należą, nawet na przecenie.
Kasia...nie w...
2 lata temu
To kupuj w Lidlu
Magda
2 lata temu
Ile tych rękawiczek?!
...
Następna strona