OnlyFans to platforma, na której odnajdują się "odważniejsze" influencerki. Strona jest bowiem przeznaczona dla tych, którzy chcą publikować nieco bardziej prywatne treści. Oczywiście za pieniądze. I to niemałe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć OnlyFans kojarzy się głównie z mniej ambitnymi twórcami internetowymi, okazuje się, że powoli zaczynają z niej korzystać osoby, których dotychczas raczej byśmy nie powiązali z wrzucaniem do sieci pikantnych zdjęć.
Brytyjski olimpijczyk ma konto na OnlyFans. Tak się tłumaczy
W mediach właśnie zrobiło się głośno o olimpijczyku, który dorabia na ulubionej platformie Fagaty. Jack Laugher, bo o nim mowa, to uczestnik tegorocznych igrzysk w Paryżu i mistrz olimpijski w skokach do wody. W rozmowie z "The Sun" Brytyjczyk opowiedział o swojej przygodzie z OnlyFans, ujawniając, dlaczego zdecydował się na zarabianie właśnie w ten sposób.
Mam coś, czego ludzie chcą i chętnie na tym zarobię. Nie obchodzi mnie, co ktoś o tym myśli. Podejmowałem inne poboczne zajęcia, robiłem kalendarze jako model bielizny. Robiłem to i inne rzeczy, żeby po prostu zarobić trochę więcej gotówki - wyjaśnia, nie ukrywając, że chodzi mu o kwestie czysto zarobkowe.
Oczywiście rozumiem, że ludzie mogą na to patrzeć negatywnie, ale wiem, co robię. Czuję się komfortowo z tym, co robię - przekonuje.
Dalej tłumaczy, że działalność na OnlyFans traktuje jak pracę w modelingu.
Na moim profilu wyraźnie jest napisane, że nie ma nagości i nie próbuję stawiać nikogo w złym świetle ani udawać kogoś, kim nie jestem. Po prostu zawsze lubiłem modeling. (...) Zawsze lubiłem to robić. Lubię się popisywać i to właśnie robię. W ten sposób mogę po prostu zarobić trochę gotówki i zabezpieczyć się na przyszłość.
Jack Laugher narzeka na olimpijskie zarobki
Jack twierdzi także, że skłoniły go do tego niskie olimpijskie zarobki.
Podobnie jak w przypadku większości sportów olimpijskich, na nurkowaniu nie można zarobić dużo pieniędzy. Wszyscy widzieliśmy Wimbledon. Pula nagród za wygraną jest niezwykła. Jeśli odpadniesz w pierwszej rundzie, dostaniesz więcej, niż ja zarabiam przez cały rok. Kiedy byłem młodszy, mój tata mawiał: "Jeśli zdobędziesz złoty medal olimpijski, będzie on wart milion funtów". To nieprawda i mogę to powiedzieć jako ktoś, kto ma złoty medal olimpijski - ubolewa, dodając:
Finansowanie nie zmieniło się od czasu, gdy dołączyłem do drużyny w 2011 roku. Kiedy zaczynałem pracę, kwota dla pierwszej ósemki świata wynosiła 21 tysięcy funtów. I wtedy jako 16-latek, bardzo się tym jarałem. Mam już prawie 30 lat, jestem w pierwszej trójce na świecie, a moje wynagrodzenie wynosi 28 tysięcy funtów rocznie, co oczywiście jest bardzo dobrą pensją i całkiem przyzwoitą. Nie jest to jednak powszechnie postrzegana pensja sportowa. Więc tak, próbuję zarobić dodatkowe pieniądze. Zrobię wszystko, żeby powalczyć o więcej - mówi ambitny olimpijczyk i wskazuje, że jest wielu takich jak on:
Wielu sportowców nigdy nie dostanie się na najwyższe szczeble lub do pierwszej trójki na świecie. Dla wielu sportowców uprawiających różne dyscypliny sportu taka jest rzeczywistość. Mam przyjaciół, którzy są na uniwersytecie i muszą pracować w barach do 3 nad ranem, a potem wracają z pracy i próbują zostać olimpijczykami. To jest trudne. Wszyscy staramy się zarabiać pieniądze, jak tylko możemy. Kocham to, co robię, kocham ten sport i jestem wdzięczny za tę pozycję. Ale kto nie lubi zarobić trochę więcej pieniędzy, jeśli ma taką możliwość?
Laugher przekonuje, że inspiruje innych sportowców. Dostaje ponoć sporo próśb o wskazówki dotyczące działalności na kontrowersyjnej platformie.
Inni sportowcy z innych krajów wysyłali mi wiadomości w tej sprawie.
Ile olimpijczyk zarabia na OnlyFans?
Co ciekawe, do publikowania na Onlyfans podobno namówił 29-latka... ojciec. Jack zarejestrował się w serwisie we wrześniu 2021 roku, wkrótce po Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Od tego czasu opublikował prawie 600 półnagich zdjęć i ponad 50 filmów, gromadząc 134 tys. obserwujących. Za przeglądanie publikacji sportowca subskrybenci płacą 40 złotych (przy wykupieniu abonamentu wychodzi nieco mniej). Obserwatorzy mogą też dawać mu "napiwki" za poszczególne posty. Jak dotąd najwięcej (1,7 tysiąca złotych) otrzymał za wideo, na którym bierze prysznic w bieliźnie.
Co o tym myślicie?
Przypominamy: Nowe zdjęcie Igi Świątek na stronie igrzysk olimpijskich. Fani zaniepokojeni: "Co oni ci zrobili?!" (FOTO)