W czwartkowe popołudnie media poinformowały, że znana polska sportsmenka jest podejrzana o oszustwo. Chodzi o Zofię K., utytułowaną windsurferkę, mistrzynię świata oraz brązową medalistką letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Swoją obecność w mediach zaznacza nie tylko sportowymi sukcesami, ale także komentarzami uderzającymi w społeczność LGBT+ oraz publicznym atakowaniem opozycji.
Polska medalistka Zofia K. podejrzana o oszustwo
Jak dowiedział się serwis onet.pl, prokuratura podejrzewa, że Zofia K. w sposób nielegalny weszła w posiadanie lokalu w centrum Warszawy. Mieszkanie należało wcześniej do dziadka sportsmenki, który miał rzekomo przepisać je na wnuczkę. Prokuratura zauważyła jednak pewną nieprawidłowość. Według zebranych informacji stan zdrowia mężczyzny w chwili przekazywania lokalu nie pozwalał, by w sposób świadomy mógł zrzec się lokalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura potwierdziła, że zajmuje się sprawą Zofii K.
Dokładne okoliczności popełnionego przestępstwa nie są na razie znane. Początkowo służby nie chciały komentować sprawy, ani nawet potwierdzać wszczęcia śledztwa. Redaktorzy serwisu onet.pl uzyskali jednak ostatecznie wypowiedź rzeczniczki prasowej wołomińskiej prokuratury.
Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Sprawa jest w toku - poinformowała prok. Katarzyna Skrzeczkowska
Zofia K. odmówiła komentarza w sprawie rzekomego oszustwa, które miała popełnić
Poinformowano też, że zarzut niedopełnienia obowiązków usłyszał notariusz, który wykonywał sporządzenie aktu notarialnego lokalu na rzecz Zofii K. Do tej pory nie udało się ustalić, kto złożył w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Zofia K. odmówiła komentarza Onetowi, tłumacząc, że sprawa ma "charakter rodzinny".