Oliwia Bieniuk szykuje się już na podbój polskiego show biznesu, w czym niewątpliwie pomóc ma jej udział w 25. w historii polskiej edycji Tańca z gwiazdami. Z tej okazji tegoroczna maturzystka zrobiła sobie tzw. "gap year", aby wykorzystać najbliższy rok na rozwijanie kariery i ugruntowanie swojej pozycji jako pełnoprawna celebrytka.
Choć "TzG" zawita na ekrany dopiero jesienią, przygotowania do tanecznego show ruszyły już pełną parą. Ostatnio cały skład "gwiazd" i tancerzy miał okazję spotkać się przy okazji kręcenia reklamowego spotu. Nie mogło zabraknąć również - zdaniem wielu - największej gwiazdy tej edycji, czyli Oliwki, która w końcu pokazała swojego partnera z parkietu w mediach społecznościowych.
Podobnie jak w poprzednich odsłonach show i tym razem konkurenci zapałali do siebie wielką sympatią, czego próbowali dowieść za pomocą licznych instagramowych relacji (a przynajmniej takie wrażenie usiłowali sprawiać). Na swoim profilu tiktokerka Kinga Sawczuk ukazała kulisy spotu, gdy w przerwie gawędziła sobie z Oliwią, Hanną Żudziewicz i Sylwią Bombą.
Jeszcze nieubrane, ale pięknie wystylizowane - emocjonowała się 20-latka, przystawiając telefon do twarzy Bieniuk.
Po wielogodzinnych nagrywkach wykończone Oliwia i Kinga opuściły studio boso. Mimo zmęczenia nieustannym chodzeniem w butach na obcasach, 20-latka i jej o 2 lata młodsza koleżanka znalazły siłę, by poskakać do instagramowej relacji.
Tak to się kończy, jak się chodzi w szpilkach parę godzin - powiedziała Kinga.
Nooo - przytaknęła nowej koleżance Oliwia.
W międzyczasie przed polsatowskim studiem Bienukównę dopadła jeszcze Karolina Gilon, która również była tam w związku z zobowiązaniami zawodowymi. Trzymając 18-latkę pod ramię, prowadząca Love Island pokusiła się na komunikat, który skierowała do ojca dziewczyny.
Jareczeku, słuchaj, córcia pod moim skrzydełkiem dalej, tak że bądź spokojny - zapewniła.
Myślicie, że Bieniukówka zajdzie daleko w polskim show biznesie?