Śmierć Anny Przybylskiej była ogromnym ciosem dla trójki jej dzieci, które od tej pory wychowywane były przez ojca i dziadków.
Niecałe dwa lata po śmierci aktorki Jarosław Bieniuk zaczął spotykać się z Martyną Gliwińską, która wydawała się dobrą kandydatką na macochę. Choć związek ostatecznie się rozpadł, nadal utrzymywali tak pogłębione stosunki, że w marcu kobieta urodziła Bieniukowi dziecko.
W międzyczasie Jarosław został oskarżony o brutalny gwałt. O sprawie rozpisywały się wszystkie media. Podobnie jak o narodzinach małego Kazia. Dla dzieci Bieniuka musiało to być wyjątkowo trudne doświadczenie. Mimo to córka piłkarza, Oliwia, nie zraziła się do show biznesu, a nawet robi przymiarki do bycia celebrytką.
Jeszcze nie tak dawno 17-latka marzyła o tym, aby zostać modelką. Wzięła udział m.in. w kampanii jednej z marek odzieżowych oraz w reklamie sieci komórkowej. Potem poczuła, że jej powołaniem jest aktorstwo. W zeszłym roku wystąpiła w szkolnym filmie, w którym poruszono temat handlu ludźmi.
Ponoć aktualnie dziewczyna myśli o studiach w szkole teatralnej. Bieniukówna ma jeszcze rok, aby podjąć decyzję dotyczącą dalszej edukacji. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że będzie porównywana do matki.
Ma świadomość, że spoczywa na niej wielka odpowiedzialność, bo ciężar nazwiska mamy trzeba udźwignąć w mądry sposób. (...) Oliwka ma wszelkie predyspozycje, by zawojować show biznes. Oby tylko miała mądrych doradców - mówi w rozmowie z Fleszem znajoma z otoczenia rodziny.
W sprawie przyszłej kariery Oliwii wypowiedziała się też jej "przyszywana ciocia", Natalia Siwiec.
Oliwka jest w trakcie podejmowania decyzji o tym, co naprawdę pragnie robić w przyszłości. W tak młodym wieku to szczególnie trudne. Tym bardziej, że ma za sobą ogromny bagaż doświadczeń i cała Polska patrzy na jej każdy ruch, co nie ułatwia decyzji. We wszystkim, co postanowi, w nas i tacie będzie miała stuprocentowe wsparcie - zapewnia celebrytka.
Jak myślicie, Oliwia zostanie aktorką, modelką czy może influencerką?