To, że Oliwia Bieniuk będzie chciała zrobić karierę w show-biznesie, było pewne już od jakiegos czasu. Córka Jarosława Bieniuka i aktorki Anny Przybylskiej swoją pierwszą, profesjonalną sesję zdjęciową miała cztery lata temu, występując w reklamie popularnej sieciówki odzieżowej. Oliwka miała wtedy 13 lat i widoczny "dryg" do pozowania.
Decyzją ojca nastolatki jej kariera musiała jednak poczekać. Dopiero niedawno marzenia Oliwii o fotomodelingu zaczęły się spełniać. Dziewczyna wzięła udział w kilku sesjach zdjęciowych, a kilka dni temu dumna nastolatka poinformowała o tym, że została ambasadorką marki torebek.
Jako dziecko znanych rodziców, Bieniukówna siłą rzecy jest obecna w mediach. Ma też liczne grono fanów - jej profil na Instagramie obserwuje prawie 150 tysięcy osób. Nastolatka nie jest może najbardziej wylewną influencerką, ale dba o to, by śledzący jej profil na bieżąco otrzymywali informacje z jej życia.
Oliwia przemyca na swój Instagram fragmenty prywatnego życia, zdarza się jej nawet otworzyć przed fanami. I tak w Dniu Matki córka byłego piłkarza zamieściła wzruszający post:
Mija kolejny rok bez Ciebie, mamo, i jak co roku, od 6 lat, nie mogę z Tobą świętować tego cudownego dnia. Chciałabym Ci dać przepiękny prezent lub po prostu powiedzieć, jak bardzo Cię kocham i życzyć Ci wszystkiego najlepszego. Teraz życzę Ci przede wszystkim wiecznego spokoju. Twoja córka, Oliwia. Kocham Cię - napisała.
Czytaj też: Rodzina Natalii Siwiec rozpoczyna KOLEJNE WAKACJE, dołączając do dynastii Bieniuków na Ibizie (ZDJĘCIA)
Teraz znów w jej wypowiedziach pojawił się temat mamy, Anny Przybylskiej, która zmarła na nowotwór w 2014 roku. Podczas sesji Q&A zorganizowanej na swoim Instagramie Oliwia pokazała się w stylowych kolczykach. Jeden z fanów był ciekaw, skąd Bieniuk ma biżuterię:
Kolczyki są po mojej mamusi - napisała Oliwia.