Oliwia Bieniuk była jedną nogą w show biznesie praktycznie od urodzenia. Pełnię medialnego potencjału osiągnęła jednak dopiero przy osiągnięciu pełnoletności i dziś można ją utytułować pełnoprawną influencerką. Jeszcze niedawno gościła nawet w "Tańcu z gwiazdami", gdzie zajęła wysokie 3. miejsce.
Prywatne perypetie Oliwii Bieniuk
Jak to zwykle bywa, status celebrytki zapewnił Oliwii Bieniuk zainteresowanie także ze strony portali plotkarskich. Jeszcze w maju wydawało się, że córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka znalazła szczęście u boku przystojnego jegomościa, z którym całowała się na randce. Sama jednak twierdziła, że nie są parą, a wspomniany absztyfikant jest jedynie jej przyjacielem.
Jeszcze przed tym zdarzeniem, a także i po nim, Oliwka była widywana u boku różnych znajomych, z którymi natychmiast ją łączono. Ona natomiast konsekwentnie zaprzeczała medialnym doniesieniom i deklarowała, że wciąż jest singielką. Okazuje się, że może mieć to swoje powody.
Oliwia Bieniuk o mężczyznach: "Przestali się starać"
Teraz Bieniuk udzieliła wywiadu serwisowi Dzień Dobry TVN, któremu zwierzyła się z problemów ze znalezieniem idealnego partnera. Okazuje się, że Oliwia ma o współczesnych mężczyznach nie najlepsze zdanie i ma im za złe, to ona musi się starać, a nie oni. Zapewnia też, że nie będzie szukać miłości na siłę i poczeka na "tego jedynego".
Ja mam wrażenie, że faceci w XXI w. przestali się starać. Nie wiem, o co chodzi. Mam wrażenie, że teraz to ja muszę wyjść z jakąś inicjatywą do faceta i to ja muszę go zaprosić na kolację czy lody, żeby on chciał ze mną wyjść. Wiem, że to przyjdzie i nie chcę czegoś szukać na siłę - ogłasza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po tej gorzkiej refleksji zdradziła więc, czego szuka w potencjalnej drugiej połówce. Tu znów zarzuca współczesnym mężczyznom niedojrzałość i żali się, że ma już na polu relacji damsko-męskich nieprzyjemne doświadczenia.
Dla mnie facet musi mieć to coś. Drugim najważniejszym czynnikiem jest to, aby była chemia między nami. Chłopcy są niestety bardzo niedojrzali, to jeszcze nie jest ten etap dojrzałości emocjonalnej, która potrzebna jest w związku. Zostałam w takich relacjach bardzo zraniona - przyznaje.
Z tego powodu też zmieniło się jedno z kryteriów, które stawia kandydatom na swojego chłopaka.
Teraz wolę starszych facetów i nie mówię o tym, że facet ma być ode mnie o 15 lat starszy. Po prostu, aby był trochę starszy - deklaruje.