W piątek po południu fanów programu "Love Island. Wyspa miłości" zelektryzowała wiadomość o niespodziewanym rozstaniu Oliwii i Maćka. Budząca chyba najwięcej emocji para już w trakcie pobytu w domu miłości nie szczędziła widzom dramatycznych zwrotów akcji. Zazdrosny o przeszłość ukochanej Maciek długo nie mógł zdecydować się, czy to właśnie Oliwia jest kobietą jego życia. Ostatecznie to właśnie ją wybrał w finalnym przeparowaniu. Kilka dni temu zamieścił na swoim Instagramie romantyczny wpis, w którym podkreślał, że będzie z Oliwią, "choćby cały świat był przeciwko nam".
Najwyraźniej jednak Maciej zmienił zdanie, bo niespodziewanie obwieścił fanom, że jednak nie może dalej być z Oliwią, tłumacząc, że to wspaniała kobieta, ale nie byli sobie pisani.
Na reakcję byłej partnerki Maćka nie trzeba było długo czekać. Postanowiła odnieść się do słów byłego partnera na swoim InstaStory.
Miłość nie polega na ciągłym ranieniu się i przebaczaniu, jak było w naszym przypadku. Czasami w złości ludzie robią i mówią rzeczy, od których nie ma powrotu... Z każdą taką sytuacją człowiek traci szacunek do siebie i partnera jeszcze bardziej. Tym wszystkim, którzy komentują, że "miłość się szybko skończyła" wyjaśnię tylko, że czasami dalej się bardzo kocha, a związek niestety się kończy. Nie życzę tego nikomu, nawet najgorszemu wrogowi, bo to boli najbardziej - napisała.